Polityka zamiast ewangelizacji

Prawo i Sprawiedliwość, choć często prezentuje się jako partia przeciwna ateizacji, to nie wspiera katolicyzmu w sprawach społecznie dla niego centralnych – pisze publicysta.

Publikacja: 18.06.2013 20:17

Tomasz Rowiński

Tomasz Rowiński

Foto: archiwum prywatne

Red

W ostatni weekend odbył się na Jasnej Górze Ogólnopolski Kongres Katolików „Stop ateizacji”. Jej organizatorami były Parlamentarny Zespół ds. Przeciwdziałania Ateizacji, Tygodnik Katolicki „Niedziela” oraz Akcja Katolicka Archidiecezji Częstochowskiej. Organizatorzy ogłosili, że wydarzenie to było wielkim sukcesem.

Ludzie czują presję ateizacyjną

Rzeczywiście jeśli podawana kulminacyjna liczba 600 uczestników jest prawdziwa, trzeba zgodzić się, że oddźwięk kongresu był znaczący. Bez wątpienia zainteresowanie kongresem pokazuje, że ludzie wierzący w Polsce czują presję ateizacyjną. Tomasz Terlikowski na portalu Fronda.pl zauważył jednak, że katolicy bardziej niż ateizacją powinni być zainteresowani ewangelizacją. Uwaga ta jest o tyle słuszna, że „walka z ateizmem” łatwo nadaje się jako paliwo to rozgrywek politycznych i mobilizowania elektoratu, czyli instrumentalizacji religii. Z ewangelizacją wychodzi to znacznie trudniej.

Pojawiły się zatem pytania o udział w kongresie przedstawicieli tylko jednej partii, czyli Prawa i Sprawiedliwości. Poseł Andrzej Jaworski, główny organizator tego wydarzenia, próbował się bronić przed zarzutem upartyjnienia: „Ciężko byłoby stawiać zarzut, że telewizja publiczna jest telewizją SLD i PSL, tylko dlatego, że większość osób, które tam goszczą, to osoby o takim światopoglądzie, pochodzące z takiego, a nie innego środowiska”.

Choć zdrowy rozsądek podpowiada co innego, rzeczywiście można sobie wyobrazić sytuację teoretyczną, w której obecność polityków i działaczy danego ugrupowania nie ma prostego przełożenia na ocenę polityczną jakiegoś wydarzenia. Wymaga to wielkiego wysiłku wyobraźni, ale zapewne „da się”.

Poseł Jaworski we wspomnianej wypowiedzi próbował przekonywać, że spośród 664 osób zarejestrowanych na kongresie tylko kilkanaście stanowili przedstawicie PiS. Bardzo sprytny wybieg, ale cóż z tego, skoro za stołem prezydialnym zasiedli m.in. Jarosław Kaczyński, prof. Piotr Gliński i posłanka Jadwiga Wiśniewska. Także tygodnik „Niedziela” – jeden z organizatorów kongresu – jest łatwo rozpoznawalny jako obrońca polityki Prawa i Sprawiedliwości.

Strategia ważniejsza niż pryncypia

Warto też zauważyć, kto faktycznie reprezentował na kongresie Prawo i Sprawiedliwość. Wystąpienie „O roli katechezy w wychowaniu” wygłosiła posłanka Jadwiga Wiśniewska. To ona w 2007 roku blokowała zmiany w konstytucji, których celem było wzmocnienie ochrony życia. Kierowała wtedy komisją ds. nowelizacji konstytucji, nieustannie opóźniając i utrudniając jej prace. Należała ona do tej grupy w PiS (stanowiącej mniejszość klubu), która nie podpisała się pod wnioskiem o zmianę konstytucji w tej sprawie. A mimo to została przez kierownictwo partii narzucona jako przewodnicząca komisji.

Pozostaje pytanie, czy polityk, który zaprzepaścił dla katolików tak priorytetową kwestię, jak ochrona życia, jest wiarygodny jako reprezentant swojej partii w środowiskach katolickich, w dodatku na kongresie mającym sprzeciwiać się ateizacji.

Warto też przypomnieć działania Tygodnika „Niedziela” wskazujące na „polityczne współodczuwanie” redakcji i partii Jarosława Kaczyńskiego. Niedługo przed wyborami w roku 2011 Paweł Milcarek, redaktor naczelny „Christianitas”, wtedy stały felietonista „Niedzieli”, zaproponował tekst, w którym omawiał odrzucenie przez Sejm społecznego projektu pełnej ochrony życia od poczęcia. Artykuł został zatrzymany.

Sprawa była wówczas głośna i komentowana. Katolickiemu tygodnikowi nie spodobał się fragment: „Jeśli PiS chciał naprawdę tej zmiany, to dlaczego dopuszczono do wysokiej absencji ich posłów? W głosowaniu nie wzięło udziału dziesięciu posłów PiS – gdyby przynajmniej część z nich przyszła, projekt by przeszedł! Przegraliśmy z powodu tej absencji. Dlatego odpowiedź ostateczna musi być taka: to była sprawa ważna dla niektórych porządnych ludzi w PiS – ale nie była to ważna sprawa dla kierownictwa tego klubu. Gdyby było inaczej, stawiliby się w komplecie – jak na głosowaniu w sprawie finansowania partii politycznych, kiedy dyscyplina była wyraźnie lepsza. No właśnie: w polityce nie wystarczą deklamacje i deklaracje. Liczy się skuteczność. Niestety nie ma w Sejmie partii, która uznawałaby sprawę cywilizacji życia za coś godnego skutecznej polityki”.

„Niedziela” postawiła zatem „strategię” ponad pryncypia, zamiast nacisnąć wspieraną przez siebie opcję, by ta silniej zadeklarowała ważne dla katolików kwestie.

Tygodnik wspiera bierny teizm

Warto zauważyć, że Prawo i Sprawiedliwość, choć często prezentuje się jako partia przeciwna ateizacji, to nie wspiera katolicyzmu w sprawach społecznie dla niego centralnych, natomiast „Niedziela” jest pismem bardzo katolickim – ale nie w polityce, bo tam chętnie wspiera bierny teizm partii Kaczyńskiego.

Powiązanie tych instytucji, osób i wydarzeń podkopuje sensowność kongresu. Sprawia też wrażenie, że to jedynie wiec przedwyborczy skierowany do katolików.

Autor jest historykiem idei, redaktorem kwartalnika „Christianitas” i sekretarzem redakcji kwartalnika „Fronda”

W ostatni weekend odbył się na Jasnej Górze Ogólnopolski Kongres Katolików „Stop ateizacji”. Jej organizatorami były Parlamentarny Zespół ds. Przeciwdziałania Ateizacji, Tygodnik Katolicki „Niedziela” oraz Akcja Katolicka Archidiecezji Częstochowskiej. Organizatorzy ogłosili, że wydarzenie to było wielkim sukcesem.

Ludzie czują presję ateizacyjną

Pozostało 94% artykułu
felietony
Jacek Czaputowicz: Jak trwoga to do Andrzeja Dudy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Nowy spot PiS o drożyźnie. Kto wygra kampanię prezydencką na odcinku masła?
Opinie polityczno - społeczne
Artur Bartkiewicz: Sondaże pokazują, że Karol Nawrocki wie, co robi, nosząc lodówkę
Opinie polityczno - społeczne
Rząd Donalda Tuska może być słusznie krytykowany za tempo i zakres rozliczeń
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Katedrą Notre Dame w Kreml