Aktualizacja: 11.02.2018 20:00 Publikacja: 11.02.2018 20:00
Foto: Adobe Stock
Zmowy cenowe są praktyką wyjątkowo szkodliwą. Ich koszty ponoszą bowiem zarówno konkurenci firm ustalających między sobą ceny, jak i ostateczny odbiorca w postaci konsumenta. Dlatego przy wyjątkowo bulwersujących przypadkach, choćby leków czy podstawowych produktów spożywczych, kary powinny być wysokie. Co jednak w sytuacji, gdy producent towarów premium czy luksusowych ustala coś ze swoimi dwoma dystrybutorami? Czy to praktyka szkodliwa, skoro zgodna z ideą takich produktów – wysoka cena jest nieadekwatna do kosztów wytworzenia czy dystrybucji, ale do ich kupowania nikt nikogo nie zmusza, co więcej, można się bez nich z powodzeniem obyć. Temat zatem dyskusyjny, podobnie jak wiele innych wysokich kar, np. za utrudnianie kontroli z przeszukaniem. Byłe już kierownictwo UOKiK za takie praktyki operatorów telekomunikacyjnych nałożyło na nich kary po ponad 100 mln zł, które w sądzie jednak padły.
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
Spór o składkę zdrowotną od przedsiębiorców dał aktorom z różnych stron sceny politycznej szansę na wspaniałe wy...
Pierwszy zrobił to Jarosław Kaczyński, prezes PiS, potem prezydent Andrzej Duda. Dołączenie Adama Glapińskiego,...
Konsumenci nie musieliby czekać aż do maja 2025 r. na obniżkę ceny kredytu, gdyby nie falstart z cięciem stóp pr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas