Współtworzymy nową unijną politykę rolną

Z nowym ministrem rolnictwa i rozwoju wsi, Markiem Sawickim, rozmawia Magdalena Kozmana

Aktualizacja: 03.12.2007 18:21 Publikacja: 03.12.2007 06:03

Współtworzymy nową unijną politykę rolną

Foto: Rzeczpospolita

Nowy minister rolnictwa Marek Sawicki (PSL) będzie się musiał zmierzyć się z wieloma problemami. Pierwszy z nich – niebezpieczny wirus ptasiej grypy (H5N1) – przyszedł zupełnie niespodziewanie. Trudnym zadaniem dla Marka Sawickiego będzie też reforma Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Dotacje na KRUS z budżetu państwa sięgną w przyszłym roku aż 15,8 miliarda złotych i będą najwyższe od pięciu lat. Sawicki opowiadał się za uzależnieniem składki rolników do KRUS od wysokości osiąganych dochodów. W najbliższych miesiącach nowy minister rolnictwa musi także zabiegać o uzyskanie jak największych funduszy dla polskich rolników z unijnego budżetu. W Brukseli rozpoczęła się właśnie dyskusja nad zmianą wspólnej polityki rolnej.

Rz: Pana poprzednicy próbowali przeprowadzić reformę KRUS. Powołali do tego międzyresortowy zespół, ale nie ujawniono efektów jego prac. Czy powstała jakaś koncepcja reformy KRUS?

Marek Sawicki: Pozostawiono kilka koncepcji reformy KRUS, ale już na pierwszy rzut oka widzę, że nie zadowalają one rolników, organizacji rolniczych i mnie. Nie będę uczestniczył w reformie uzależniającej płacenie składek od powierzchni gruntów.Przebudujemy system ubezpieczeń emerytalnych, rentowych, a także zdrowotnych. Rozpoczniemy pracę nad takim systemem, w którym składka znajdzie odniesienie do rzeczywistych dochodów rolników. Ci, którzy będą płacili wyższe składki, muszą mieć gwarancję, że w przyszłości dostaną także lepsze uposażenia. W tej kwestii potrzeba dużo rozwagi i porozumienia. Reforma nie jest kwestią czysto księgowych zapisów, ma dotyczyć ludzi, a nie budżetu. Nałożenie na tych, którzy nie mają dochodów, kolejnych obciążeń niczego nie daje.

Chce pan zwiększyć dochody KRUS. Tymczasem już teraz do kasy zapisują się osoby, które z rolnictwem nie mają wiele wspólnego.

KRUS powinien otworzyć się na osoby, które żyją na wsiach, ale okresowo zarabiają poza rolnictwem, tzw. dwuzawodowe. Ze względu na wysokie składki ZUS pracują często na czarno. Zaproponowanie tym rolnikom wariantu pośredniego pomiędzy wysokością opłat w KRUS i ZUS dałoby rolniczej kasie dodatkowe pieniądze. Każdy, kto większość dochodów czerpie z rolnictwa, powinien pozostać ubezpieczony w KRUS. Jeśli jednak czerpie większość dochodów z działalności pozarolniczej, to niech płaci składki do ZUS. Trzeba uszczelnić ten system.

Czy rolnicy powinni płacić podatek dochodowy? Co stoi na przeszkodzie jego wprowadzeniu?

Jestem za tym, by rolnicy płacili go nawet od jutra. Problem w tym, że podatek płaci się od dochodu, a 80 proc. gospodarstw go nie wykazuje. Tak wynika chociażby z badań Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Być może rolnicy szybko zgodziliby się na wprowadzenie podatku dochodowego. Kto wtedy zrównoważy straty samorządom? Teraz wpływa do nich ryczałtowy podatek od gruntów rolnych. To jest znacząca przeszkoda.

Czy jest za wcześnie na taki podatek?

Wręcz przeciwnie, teraz jest dobry moment, by o nim dyskutować i przygotowywać się do jego wprowadzenia. Rolnicy chcą być traktowani jak reszta społeczeństwa. W przyszłym roku będziemy mieli ogromny problem w związku z rosnącym o ponad 50 proc. podatkiem gruntowym. Powstaje pytanie, czy odniesienie jego stawki do ceny żyta jest właściwe. To prawda, że żyto w ostatnim roku podrożało, ale ze względu na suszę rolnicy go po prostu nie mają. Nie mają więc dochodów. Potrzeba rozsądku samorządów i łagodniejszego potraktowania przez ministra finansów tych, którzy nie mają z czego podatku zapłacić.

Ceny zbóż wzrosły, niektórzy rozwiązania problemu upatrują we wprowadzeniu upraw genetycznie modyfikowanych (GMO). Co pan o tym sądzi?

Z punktu widzenia rolnictwa, zasad konkurencji i przepisów unijnych pasze GMO powinny być dostępne dla naszych producentów. Jeśli zamkniemy rynek dla tych pasz, to produkcja żywności będzie jeszcze droższa. Jestem jednak przeciwny wprowadzeniu upraw GMO w Polsce. Jako konsument, przy braku dostatecznych badań i informacji, sam obawiam się żywności z GMO.

Część rolników jest przychylna tym uprawom, np. uważa, że należy dopuścić GMO przy uprawach na potrzeby produkcji biopaliw.

Do wytwarzania paliw powinno się wykorzystać najpierw wszystkie resztki z produkcji rolniczej i odpady komunalne. Duże możliwości daje np. biogaz, w Polsce niemal niewykorzystywany. Minister środowiska popiera tę koncepcję, warto przekonać ministra finansów do wprowadzenia ulg podatkowych na tę działalność. Produkcja biopaliwa ze zboża jest dobra, gdy nie jest ono potrzebne do konsumpcji. Produkcja biopaliwa w stodole na własne potrzeby rolników to także nie najlepsze rozwiązanie. Lepszym sposobem jest zwalnianie rolników z płacenia podatku akcyzowego od paliwa, bo w ten sposób wyrównujemy szanse naszych rolników z ich zagranicznymi konkurentami.

Czy w ramach zmiany WPR można wywalczyć większe dopłaty dla naszego rolnictwa?

Mamy po raz pierwszy szansę, by współtworzyć nową unijną politykę rolną. Zgadzamy się z Francją, że musimy przede wszystkim dbać o potencjał produkcyjny gospodarstw. Niebawem liczba ludności się podwoi i trzeba będzie jeszcze więcej żywności. Nie powinno się zmniejszać wydatków bezpośrednich na rolnictwo, by chronić środowisko i zwiększać fundusze na rozwój terenów wiejskich.

Przed ustaleniem budżetu wspólnej polityki rolnej po 2013 r. trzeba przeprowadzić poważną polityczną debatę określającą kształt i cele tej polityki. Niewykluczone, że budżet na rolnictwo zostanie zmniejszony. Ale żadna dyskusja, która zaczyna się od niewygodnego gorsetu finansowego, nie prowadzi do racjonalnej polityki.

Czy będą zmiany w budżecie rolnym na przyszły rok?

Nie przewiduję istotnych zmian, bo wydatki determinuje unijna polityka rolna. Możemy troszkę lepiej wydawać te pieniądze. Planuję usprawnienie pracy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Rolnicy oczekują partnerstwa i pomocy tej agencji, a nie stania w kolejkach. Nie wykluczam potem połączenia tej agencji z Agencją Rynku Rolnego.

W Agencji Nieruchomości Rolnych trzeba przyspieszyć przekazywanie i sprzedawanie gruntów rolnikom. Ta instytucja niedługo przestanie być potrzebna.

Kiedy można się spodziewać unormowania stosunków z Rosją i zniesienia embarga?

Mam nadzieję, że efekty naszych wysiłków będą wkrótce widoczne. Mieliśmy ostatnio serię pozytywnych decyzji: zgodę Brukseli na stosowanie uproszczonego systemu dopłat bezpośrednich co najmniej do 2013 r., skorzystamy także z dofinansowania eksportu wieprzowiny. Jeśli w tym roku rynki wschodnie otworzą się dla polskiego mięsa, to lepszego prezentu pod choinkę nie moglibyśmy się spodziewać. Tego bym sobie życzył.

Nowy minister rolnictwa Marek Sawicki (PSL) będzie się musiał zmierzyć się z wieloma problemami. Pierwszy z nich – niebezpieczny wirus ptasiej grypy (H5N1) – przyszedł zupełnie niespodziewanie. Trudnym zadaniem dla Marka Sawickiego będzie też reforma Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Dotacje na KRUS z budżetu państwa sięgną w przyszłym roku aż 15,8 miliarda złotych i będą najwyższe od pięciu lat. Sawicki opowiadał się za uzależnieniem składki rolników do KRUS od wysokości osiąganych dochodów. W najbliższych miesiącach nowy minister rolnictwa musi także zabiegać o uzyskanie jak największych funduszy dla polskich rolników z unijnego budżetu. W Brukseli rozpoczęła się właśnie dyskusja nad zmianą wspólnej polityki rolnej.

Pozostało 88% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację