Rząd musi wziąć pożyczkę

Mirosław Gronicki, były minister finansów

Publikacja: 09.02.2009 03:59

Mirosław Gronicki

Mirosław Gronicki

Foto: Rzeczpospolita, Marcin Łobaczewski MŁ Marcin Łobaczewski

[b]Rz: Polska może dostać pożyczkę w MFW, na co rząd powinien przeznaczyć te pieniądze?[/b]

Mirosław Gronicki: Rząd potrzebuje pieniędzy na sfinansowanie deficytu budżetowego i na to głównie będzie chciał przeznaczyć pieniądze. Węgry dostały od MFW 5 mld euro. Gdyby Polska otrzymała identyczne wsparcie, to wystarczy ono na zaspokojenie ewentualnych dodatkowych potrzeb pożyczkowych. Jeśli zaś minister finansów sprzeda choćby część na rynku, to może natychmiast przyczynić się do umocnienia złotego.

[b]To może być sygnał dla rynku w celu uspokojenia sytuacji i zahamowania trendu spadkowego naszej waluty.[/b]

Myślę, że wystarczy, aby uspokoić sytuację. Choć wszystkie analizy instytucji zewnętrznych przewidują dalsze osłabianie się złotego. Wówczas potrzebna byłaby groźba ze strony banku centralnego, że przeprowadzi interwencję walutową na rynku.

Czy rzeczywiście może do niej dojść?

W tej chwili bank centralny nie powinien interweniować na rynku walutowym. A jeżeli już, to w momencie, gdy nikt tego nie będzie się spodziewał. Sądzę jednak, że samo ostrzeżenie wystarczy, bo ono spowoduje niepokój, a rynki nie lubią sytuacji niepewnych.

[b]Jaki jest pana scenariusz dla złotego na najbliższy czas?[/b]

Trudno przewidzieć, co się wydarzy z naszą walutą. Myślę, że tak dla rynku, jak i dla gospodarki istnieje pewien poziom tolerancji dla wahań kursowych. Sądzę, że teraz nastąpi czas szukania poziomu równowagi. Co prawda historyczne osłabienie złotego to poziom 4,94 za euro, ale wówczas, w 2004 roku,

inne czynniki osłabiały naszą walutę, także gospodarka znajdowała się w innym stadium rozwoju. Mimo więc, że rynek pamięta taki poziom kursów, to obecnie do tak znacznego osłabienia może nie dojść. Poziomem, który można uznać za „fair value” (wartość odpowiednią) jest 4 złote za euro. W tej chwili kurs naszej waluty jest już znacznie powyżej, należy się więc raczej spodziewać szukania możliwości powrotu do niższego poziomu.

[b]Rz: Polska może dostać pożyczkę w MFW, na co rząd powinien przeznaczyć te pieniądze?[/b]

Mirosław Gronicki: Rząd potrzebuje pieniędzy na sfinansowanie deficytu budżetowego i na to głównie będzie chciał przeznaczyć pieniądze. Węgry dostały od MFW 5 mld euro. Gdyby Polska otrzymała identyczne wsparcie, to wystarczy ono na zaspokojenie ewentualnych dodatkowych potrzeb pożyczkowych. Jeśli zaś minister finansów sprzeda choćby część na rynku, to może natychmiast przyczynić się do umocnienia złotego.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację