Reklama
Rozwiń

Z Almy do Vistuli

Prezes i główny udziałowiec Alma Market. Poza stworzeniem sieci delikatesów wprowadził też do Polski znane marki odzieżowe, jak Ermenegildo Zegna, Burberry czy ostatnio Kenzo

Publikacja: 16.04.2009 02:58

Jerzy Mazgaj wprowadził na polski rynek wiele luksusowych marek

Jerzy Mazgaj wprowadził na polski rynek wiele luksusowych marek

Foto: PARKIET

Majątek Jerzego Mazgaja wyceniany jest na ok. 450 mln zł. Ostatnio jest o nim głośno głównie z powodu wejścia do akcjonariatu Vistuli. Po zakupie pakietu 7 proc. akcji dzięki sojuszowi z Wojciechem Krukiem decyduje o najważniejszych sprawach spółki, jest też szefem jej rady nadzorczej.

Biznesowa kariera Mazgaja jest długa, nie brakuje też w niej gwałtownych zwrotów akcji. Pewne jest, że handel zna od podszewki i jak dotąd w zasadzie wszystko, co zaplanował, udało mu się zrealizować. Zaczynał pod koniec lat 80. jako rezydent biur podróży – w Indiach zobaczył, jak wielki potencjał ma rynek towarów luksusowych. Z wykształcenia jest germanistą, i jak przyznaje, doskonała znajomość niemieckiego miała kluczowe znaczenie, gdy rozpoczął rozmowy o wprowadzeniu do Polski marki Hugo Boss.

Wtedy większość tego typu firm nawet nie chciała myśleć o wchodzeniu do biednej Polski. Mazgajowi udało się przekonać Niemców. Dzięki temu sukcesowi łatwiejsze były rozmowy z kolejnymi znanymi markami, których sklepy prowadziła należąca do Mazgaja spółka Paradise Group, w ubiegłym roku wchłonięta przez Almę.

Równolegle Mazgaj działał także w innych niszach rynku. Prawdziwą fortunę zbił na Krakchemii – jednym z największych obecnie krajowych dystrybutorów granulatów tworzyw sztucznych. Potem do imperium dochodzi Alma, sieć delikatesów, która ma już ponad 20 sklepów. Pod względem wyboru nie mają sobie równych – kawę, alkohole czy słodycze sprowadzają z całego świata. Także cygara, do których ma słabość, napisał o nich nawet książkę. To kolejna po markowej odzieży pasja, na której zarabia. Stworzył spółkę Premium Cigars, wiodącego importera cygar, głównie kubańskich.

Delikatesów przybywało, podpisywał kontrakty z kolejnymi markami, jak Emporio Armani, Kenzo czy Max & Co., ale najwidoczniej zaczęło brakować wyzwań. W lipcu 2008 r., niedługo po sfinalizowaniu przejęcia przez Vistulę kontrolnego pakietu w W. Kruk, pojawia się zaskakujący komunikat, że Alma Market ma niemal 6 proc. akcji odzieżowej spółki. Na dalsze zmiany nie trzeba długo czekać. Wojciech Kruk też kupuje pakiet akcji Vistuli i z Mazgajem nie tylko wymieniają niemal całą radę nadzorczą, ale i zarząd. – Mazgaj nigdy nie wchodzi w żadne interesy tylko na pokaz, jeszcze zobaczymy, na co go stać – mówi jeden z analityków.

Niektórym inwestorom finansowym nie podoba się sojusz dwóch biznesmenów, choć zapewniali, że akcje kupowali niezależnie. Na razie z powodu zawirowań na rynku i niepewnej koniunktury pewnie wstrzyma wprowadzanie kolejnych znanych marek, choć mówił choćby o pierwszym w Polsce sklepie DKNY czy Tiffany.

Majątek Jerzego Mazgaja wyceniany jest na ok. 450 mln zł. Ostatnio jest o nim głośno głównie z powodu wejścia do akcjonariatu Vistuli. Po zakupie pakietu 7 proc. akcji dzięki sojuszowi z Wojciechem Krukiem decyduje o najważniejszych sprawach spółki, jest też szefem jej rady nadzorczej.

Biznesowa kariera Mazgaja jest długa, nie brakuje też w niej gwałtownych zwrotów akcji. Pewne jest, że handel zna od podszewki i jak dotąd w zasadzie wszystko, co zaplanował, udało mu się zrealizować. Zaczynał pod koniec lat 80. jako rezydent biur podróży – w Indiach zobaczył, jak wielki potencjał ma rynek towarów luksusowych. Z wykształcenia jest germanistą, i jak przyznaje, doskonała znajomość niemieckiego miała kluczowe znaczenie, gdy rozpoczął rozmowy o wprowadzeniu do Polski marki Hugo Boss.

Opinie Ekonomiczne
Ptak-Iglewska: USA zostawiają w biedzie swoich obywateli. To co mają dla UE?
Opinie Ekonomiczne
Bartłomiej Sawicki: Rachunki za prąd „all inclusive” albo elastyczne taryfy
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Pałac Prezydencki domem biesiadnym? Pomysł na biznes pod słynnym żyrandolem
Opinie Ekonomiczne
Prof. Tryjanowski: Energetyka została zamknięta w plemiennych bańkach
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Upały dołują światowe PKB