Reklama

Siła w markach

Andrzej Skubiszewski stawia na znane na świecie papierosy. Wierzy, że dzięki nim odbierze część rynku konkurentom

Publikacja: 17.10.2009 04:34

Andrzej Skubiszewski w wolnych chwilach gra w tenisa i uprawia sporty walki

Andrzej Skubiszewski w wolnych chwilach gra w tenisa i uprawia sporty walki

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

35-letni prezes JTI Polska, czwartego producenta papierosów w Polsce, nie kryje swoich ambicji. – Biorąc pod uwagę tempo, w jakim rośliśmy w ostatnich latach, uważamy, że w naszym zasięgu jest zdobycie 15 – 20 proc. polskiego rynku papierosów – powiedział „Rz”.

Nie zdradził jednak, ile czasu daje sobie na osiągnięcie udziałów na takim poziomie. W ciągu ostatniego roku, gdy popyt na papierosy w Polsce skurczył się o niemal jedną dziesiątą, jego firma zyskała niemal 2 pkt procentowe i kontroluje obecnie ok. 8,5 proc. rynku tytoniowego w naszym kraju.

W ciągu dziewięciu miesięcy tego roku JTI sprzedał ponad 4,4 mld papierosów, czyli o prawie 24 proc. więcej niż w tym samym okresie 2008 r. – Zakładamy, że tempo na zbliżonym poziomie uda się nam osiągnąć w ciągu całego roku – mówi Skubiszewski.

Jego zdaniem skutki przynosi strategia, na jaką zdecydował się ze współpracownikami dwa lata temu. – Uznaliśmy wówczas, że nie należy rozbudowywać oferty, ale jedynie koncentrować się na kilku silnych markach o międzynarodowym zasięgu – wyjaśnia prezes JTI. Siłą napędową firmy są papierosy Camel (od kilku tygodni także w wersji mentolowej) oraz LD. W ubiegłym roku dołączyły do nich marki Glamour oraz Winston, druga pod względem wielkości sprzedaży na świecie.

Szukanie metod na zwiększanie sprzedaży to jego specjalność. Zajmuje się tym od początku swojej dziesięcioletniej kariery zawodowej. W 1999 r. dołączył do Kompanii Tytoniowej Merkury (KTM) w Poddębicach k. Łodzi. Kierował w niej działem sprzedaży i marketingu. Po przejęciu KTM w 2003 r. przez Gallaher Group został tam dyrektorem handlowym. Po trzech latach awansował na prezesa tej firmy. Zachował stanowisko po przejęciu Gallahera przez Japan Tobacco, do którego doszło w kwietniu 2007 r.

Reklama
Reklama

W oddziale handlowym spółki, za który odpowiada, bezpośrednio pracuje ponad 300 osób, a w całej firmie przeszło 700. Współpracownicy podkreślają, że nie jest prezesem w starym stylu, któremu zależy na posłuszeństwie podwładnych. – Koncentruje się na najważniejszych elementach działalności oraz budowaniu przyszłego rozwoju firmy, a nie wtrąca się do bieżących drobiazgów i daje swoim ludziom samodzielnie działać – mówi jeden z pracowników JTI Polska.

Andrzej Skubiszewski ukończył zarządzanie na Uniwersytecie Łódzkim. Uzyskał także tytuł MBA na IESC w Barcelonie.

W wolnych chwilach uprawia sport, głównie tenis i sporty walki. Jest żonaty, ma dwoje dzieci.

35-letni prezes JTI Polska, czwartego producenta papierosów w Polsce, nie kryje swoich ambicji. – Biorąc pod uwagę tempo, w jakim rośliśmy w ostatnich latach, uważamy, że w naszym zasięgu jest zdobycie 15 – 20 proc. polskiego rynku papierosów – powiedział „Rz”.

Nie zdradził jednak, ile czasu daje sobie na osiągnięcie udziałów na takim poziomie. W ciągu ostatniego roku, gdy popyt na papierosy w Polsce skurczył się o niemal jedną dziesiątą, jego firma zyskała niemal 2 pkt procentowe i kontroluje obecnie ok. 8,5 proc. rynku tytoniowego w naszym kraju.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Kraj ludzi dawniej szczęśliwych
Opinie Ekonomiczne
Prof. Sławomir Mikrut: Jak AI może przyspieszyć inwestycje w infrastrukturę
Opinie Ekonomiczne
Aleksandra Fandrejewska: Istnienie „a” nadaje sens alfabetowi
Opinie Ekonomiczne
Wojciech Warski: O przywódcach i narzędziach przymusu ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Brak zaufania podcina nam skrzydła. Jest źle
Reklama
Reklama