Polka w szwajcarskiej elicie

Grażyna Kulczyk, weszła do grona najbogatszych mieszkańców Szwajcarii. Tyle, że grono to nieco zbiedniało na kryzysie

Publikacja: 06.12.2009 10:30

Właścicielce salonów odzieży dla nastolatków Tally Weil, Grażynie Kulczyk, kryzys pozwolił zwiększyć

Właścicielce salonów odzieży dla nastolatków Tally Weil, Grażynie Kulczyk, kryzys pozwolił zwiększyć stan posiadania

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Właścicielce salonów odzieży dla nastolatków Tally Weil, Grażynie Kulczyk, kryzys pozwolił zwiększyć stan posiadania, a jej majątek - według danych „Bilan” przekroczył miliard franków.

Z rankingu 300 najbogatszych mieszkańców Konfederacji Helwetyckiej zamieszczonego w magazynie „Bilan” wynika, że ostatnie zawirowania finansowe pozbawiły ich w 2009 r. łącznie 10 mld franków (6,6 mld euro). Nadal jeszcze mają jednak z czego żyć, bo ich majątek oceniono na 449 mld franków (297 mld euro), czyli na poziomie roku 2006. Stracili mimo wszystko mniej niż w 2008 r., w szczytowym okresie kryzysu. Wówczas było to 70 mld franków (46 mld euro).

„Bilan” nie drukuje całej listy. Wymienia tylko wyrywkowo kilka nazwisk. A więc ósmy rok z rzędu pierwsze miejsce przypadło słynnemu ze skłonności do oszczędzania założycielowi sieci sklepów z meblami i wyposażeniem mieszkań IKEA, Ingvarowi Kampradowi. Szwed mieszkający w kantonie Vaud nad Jeziorem Lemańskim jest wart 35-36 mld franków (23,2-23,8 mld euro) — ocenia „Bilan”. Jego majątek plasuje go na 7. miejscu najbogatszych na świecie z listy „Forbesa”.

Paradoksalnie, kryzys pozwolił niektórym zwiększyć stan posiadania. Takich szczęśliwców było 19, przede wszystkim Margherita Agnelli de Pahlen, jedna ze spadkobierczyń zmarłego szefa Fiata, której majątek wzrósł o 225 proc. do 1,3 mld franków (861 mln euro) dzięki korekcie w górę wartości tego co jej przypadło po Giovannim Agnellim.

W gronie tym znaleźli się m. in. duński miliarder Erik Hagen ( 4 mld franków) i niemiecki książę Thurn und Taxis z majątkiem wielkości 3 mld., którego dorobił się w rolnictwie oraz kierowca Formuły I, Kimi Räikkönen, założyciel elektronicznego banku handlowego Swissquote Mark Bürki czy właścicielka salonów odzieży dla nastolatków Tally Weil, Grażyna Kulczyk, która najprawdopodobniej uplasowała się w ostatniej dziesiątce rankingu „Bilan”.

Zdaniem szwajcarskiego magazynu lwia część fortuny pani Kulczyk pochodzi z branży piwnej. W „piwie” działa również inna miliarderka z majątkiem zarejestrowanym w Szwajcarii, Charlene Lucille de Carvalho Heineken ,która z majątkiem w wysokości 6 mld franków jest najbogatszą kobietą w Szwajcarii.

Niektórzy ze szwajcarskich milionerów bardzo dotkliwie odczuli skutki kryzysu. Np. rodzina Latsis, właściciel ok. 40 proc. udziałów w konglomeracie bankowym, EFG straciła 3 mld franków; jej majątek jest teraz wart 7 mld (4,6 mld euro).

Straty ponieśli też mniej zasobni w tym gronie. Dziedziczka fortuny Onassisów, Athina Onassis straciła miliard franków, a szef francuskiej grupy prasowej Philippe Hersant musiał pogodzić się ze zniknięciem 55 proc. swych aktywów do 500 mln franków (331,5 mln euro).

Majątek rodziny Peugeotów stopniał o połowę do 3 mld (1,9 mld euro). Bardzo zbiedniał również wieloletni właściciel Formuły I, Bernie Ecclestone. Tyle,że stracił on 1,5 mld franków,bo się rozwiódł.

W zestawieniu geograficznym przoduje nadal kanton Genewy, gdzie gromadzi się 24 proc. majątków wymienionych w rankingu, przez Vaud (16 proc.) i Zurychem (13). Na Berno przypadło 9 proc., a na pozostałe kantony po 5 proc. lub mniej. Grażyna Kulczyk wybrała kanton Zug.

Właścicielce salonów odzieży dla nastolatków Tally Weil, Grażynie Kulczyk, kryzys pozwolił zwiększyć stan posiadania, a jej majątek - według danych „Bilan” przekroczył miliard franków.

Z rankingu 300 najbogatszych mieszkańców Konfederacji Helwetyckiej zamieszczonego w magazynie „Bilan” wynika, że ostatnie zawirowania finansowe pozbawiły ich w 2009 r. łącznie 10 mld franków (6,6 mld euro). Nadal jeszcze mają jednak z czego żyć, bo ich majątek oceniono na 449 mld franków (297 mld euro), czyli na poziomie roku 2006. Stracili mimo wszystko mniej niż w 2008 r., w szczytowym okresie kryzysu. Wówczas było to 70 mld franków (46 mld euro).

Pozostało 80% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację