Rostowski drugi w rankingu "FT"

Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble okazał się najlepszym szefem tego resortu w Europie według "Financial Times"

Publikacja: 06.12.2010 13:38

Rostowski drugi w rankingu "FT"

Foto: Bloomberg

"FT" opublikował właśnie coroczny ranking ministrów finansów dziewiętnastu państw UE.

Jacek Rostowski, szef resortu finansów w Polsce stracił ubiegłoroczną pozycję lidera i spadł na drugie miejsce, zaś w ocenie wiarygodności prowadzonej polityki finansowej aż trzynaste.

Za nim uplasowała się francuska minister Christine Lagarde. Zwycięstwo Schaeuble nie dziwi - jak wynika z prognozy Komisji Europejskiej - Niemcy utrzymują niski deficyt finansów publicznych, który ma w przyszłym roku spaść z 3,7 do 2,7 proc. PKB. Zaś gospodarka w ciągu zaledwie jednego 2010 roku podniosła się z recesji sięgającej 4,7 i w tym roku wzrost jest już planowany na dużym plusie sięgającym 3,7 proc. Nasz deficyt sięgnie w tym roku 8 proc., a na przyszły planowany jest spadek do 6,5 proc., co i tak jest ponad dwukrotnie wyższą wartością, niż dopuszcza Bruksela. W podkategoriach ekonomicznych używanych do skalkulowania ogólnego miejsca w rankingu Rostowski zajął miejsce pierwsze, politycznych - szóste, a w podkategoriach odnoszących się do wiarygodności polityki finansowej aż trzynaste.

Pozycję Rostowskiego umacnia fakt, że Polska jako jedyny kraj UE uniknęła recesji 2009 roku. "FT" tłumaczy to częściowo szczęściem, a częściowo skutkiem zręcznych decyzji. Na wczesnym etapie spowolnienia Rostowski jako jeden z niewielu apelował o cięcia wydatków w przekonaniu, że po ustaniu kryzysu gospodarka poszczególnych państw będzie oceniana pod kątem długu i deficytu. Dalsze decyzje dziennik ocenia już dużo bardziej rygorystycznie. - W sytuacji, w której inne państwa podnoszą podatki i w sposób drakoński tną wydatki, przy długu publicznym Polski wyższym niż w przypadku sąsiednich państw mało stanowcze podejście polskiego rządu do długu i deficytu niepokoi obserwatorów - czytamy w dzienniku.

Analitycy nie bardzo też wierzą, że Polsce uda się - jak planuje rząd - obniżyć deficyt z obecnych 7,9 proc. do 3 proc. PKB w 2013 roku. "FT" podkreśla jednak, że Rostowski był dobrym promotorem gospodarczego sukcesu Polski za granicą, tłumacząc dobre wyniki gospodarki decyzjami obniżki podatków w przededniu recesji i poskromienia wydatków publicznych.

Ostatnie miejsce w rankingu zajął minister finansów Irlandii Brian Lenihan. Stosunkowo wysoko, na miejscu ósmym, uplasował się też minister finansów Grecji Jeorjos Papakonstantinu, który - jak zaznaczył jeden z sędziów rankingu - przeszedł chrzest bojowy w czasie, gdy Grecja stanęła na krawędzi niewypłacalności.

Ten sam sędzia Marco Annunziata, główny ekonomista banku UniCredit, powiedział, że minister Lenihan robił, co mógł, ale skala problemów go przerosła. W ocenie innego sędziego, Jacquesa Delpla, członka paryskiej Rady Analiz Ekonomicznych największym błędem Lenihana było zagwarantowanie depozytów bankowych bez zastanowienia się nad konsekwencjami tego kroku.

"FT" opublikował właśnie coroczny ranking ministrów finansów dziewiętnastu państw UE.

Jacek Rostowski, szef resortu finansów w Polsce stracił ubiegłoroczną pozycję lidera i spadł na drugie miejsce, zaś w ocenie wiarygodności prowadzonej polityki finansowej aż trzynaste.

Pozostało 91% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację