- W niedzielę przełomowy szczyt UE i strefy euro. Jakie decyzje mogą zapaść?
- Pracujemy nad kompleksowym pakietem, bo żadne cząstkowe rozwiązania już nie pomogą. Mamy pięciopunktową mapę drogową. W punkcie dotyczącym Grecji, mamy raport Trojki, na podstawie którego najpierw ministrowie finansów strefy euro, a potem przywódcy podejmą decyzję odnośnie do dalszego finansowania. To wymaga także ponownego zastanowienia się nad umową z prywatnymi inwestorami z lipca. Następnie należy zwiększyć możliwości finansowe Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej, a także jego elastyczność poprzez możliwość działań prewencyjnych, zakupy papierów na rynku pierwotnym i wtórnym. Jesteśmy także za wcześniejszym uruchomieniem następcy EFSF – Europejskiego Mechanizmu Stabilizacji. Zamiast 2013 roku byłby to 2012 roku. Kolejna sprawa to dokapitalizowanie banków. Spodziewam się w niedzielę zgody na skoordynowane podejście do tego problemu, w tym czasowe podniesienie współczynnika wypłacalności oraz rozważne zaksięgowanie wszystkich rządowych papierów dłużnych w portfelach banków. Jasne jest, że to musi być zrobione równolegle: dokapitalizowanie banków i wzmocnienie EFSF, czyli wzmocnienie zapór przed rozlaniem się kryzysu na inne kraje strefy euro. Spodziewam się też, że kraje znajdujące się teraz w centrum zainteresowania rynków, szczególnie Włochy, podejmą zobowiązania do oszczędności budżetowych i reform strukturalnych. I wreszcie ostatnia sprawa, nie tak pilna, to średnio- i długoterminowa strategia przebudowy strefy euro.
- Na razie wydaje się, że Francja i Niemcy nie są zgodne jak ratować Grecję. Czy jest pan przekonany, że szczyt zakończy się sukcesem?
- Drugi pakiet dla Grecji musi być składnikiem pakietu uzgodnionego na niedzielnym szczycie. Bardzo ważne, że Francja i Niemcy pracują razem i jest postęp. Ale w strefie euro mamy jeszcze 15 państw i kluczowe jest, żeby cała 17-tka doszła w niedzielę do porozumienia. Jest bardzo mocna świadomość kryzysu i polityczna wola porozumienia.
- Grecja czeka ciągle na opóźnianą wypłatę szóstej transzy – 8 mld euro – z pierwszej pożyczki. Czy w weekend zapadnie decyzja pozytywna w tej sprawie?