Barbara Mejssner
Chociaż mobilny sprzęt komputerowy znajduje coraz więcej zwolenników, w wielu firmach wciąż pracuje się na sprzęcie stacjonarnym. Niekoniecznie musi to być jednak tradycyjny desktop składający się z monitora i jednostki centralnej. Z powodzeniem może zastąpić go komputer typu All-in-One (AiO). Komputery takie stanowią jedną całość z monitorem. Wszystkie komponenty są montowane w obudowie monitora, co sprawia, że jest ona o kilka centymetrów grubsza (1–3 cm).
Nowe AiO zupełnie nie przypominają tych sprzed kilku lat, które były konstrukcjami niezwykle drogimi i zamkniętymi. Teraz sprzedawany sprzęt nie ustępuje standardowym desktopom. Jego wydajność jest porównywalna z tradycyjnymi pecetami. A jednocześnie zajmuje mniej miejsca i charakteryzuje się bardzo nowoczesnym wyglądem.
Obecnie możliwości konfiguracyjne komputerów typu All-in-One są praktycznie takie same jak standardowych desktopów. Specyfikację można więc dopasować do potrzeb praktycznie każdego klienta. No może z wyjątkiem fanatyków gier (wydajność nie pozwala na montaż ekstremalnych rozwiązań dla graczy), ale przecież firm nie powinno to dotyczyć.
W ofercie większości producentów
Jeszcze do niedawna komputery AiO były kojarzone ze sprzętem dla użytkownika domowego. Teraz najwięcej takich maszyn kupują firmy; do nich trafiło dwie trzecie sprzętu.