Racjonalne wybory ekonomiczne a interes kraju

Według wyliczeń GUS na początku 2015 roku ludność naszego kraju wynosiła 38,5 mln osób. W rzeczywistości jednak Nowy Rok przywitało tylko 36,2 mln mieszkańców Polski, gdyż 2,3 mln stale (przez więcej niż trzy miesiące w roku) mieszka za granicą. To dużo. Przekroczyliśmy dotychczasowy rekord emigracji z 2007 roku.

Publikacja: 08.01.2015 09:46

Michał Zieliński

Michał Zieliński

Foto: Rzeczpospolita

Emigranci stanowią 6 proc. populacji. Jest to wielkość, która sporo zmienia w naszych statystykach, głównie tych przeliczanych na mieszkańca. Na przykład PKB przypadający na jednego (faktycznego) mieszkańca jest wyższy o 6,5 proc. (prawie 3 tys. zł).

Mogłoby to nas cieszyć ze względu na porównania międzynarodowe, gdyby nie to, że nawet statystycznie poprawa jest tylko iluzoryczna. Kraje unijne o naszym poziomie rozwoju mają bowiem podobne wskaźniki emigracji (w mniejszych państwach odsetek jest nawet większy). Tu zatem nic nie zyskujemy. Natomiast różnica względem krajów bogatszych zmienia się nieznacznie także dlatego, że to nasi rodacy współtworzą ich PKB. Podobnie iluzoryczny jest wzrost spożycia poszczególnych produktów na głowę mieszkańca czy wzrost średniej powierzchni mieszkalnej.

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Opinie Ekonomiczne
Marta Postuła: Czy warto deregulować?
Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Wybory prezydenckie w KGHM
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Qui pro quo, czyli awantura o składkę
Opinie Ekonomiczne
RPP tnie stopy. Adam Glapiński ruszył z pomocą Karolowi Nawrockiemu
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Nie należało ciąć stóp przed wyborami
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku