Samobójczy strzał Volkswagena

Sprawa manipulowania przez Volkswagena pomiarami emisji spalin szokuje ze względu na skalę tego procederu. Tym bardziej, że oszustw dopuściła się firma będąca w motoryzacyjnym świecie symbolem jakości i solidności.

Publikacja: 22.09.2015 22:00

Adam Woźniak

Adam Woźniak

Foto: Fotorzepa, Adam Bogacz Adam Bogacz

Świadome działanie na szkodę środowiska, którego ochrona dla producentów samochodów ma być kwestią pierwszoplanową, nie mniej ważną niż bezpieczeństwo, staje się samobójczym strzałem w wizerunek marki.

Afera może mieć przykre konsekwencje dla całej branży. Jeśli pojawiający się słuszny postulat kontroli także innych producentów zostanie zrealizowany, może się okazać, że proceder fałszowania poziomu emitowanych spalin wcale nie jest jednostkowy. Taka perspektywa byłaby wysoce niepokojąca, zważywszy, że samochody odpowiadają za ok. 15 proc. europejskiej emisji dwutlenku węgla i są największym jego źródłem w całym sektorze transportu.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Opinie Ekonomiczne
Marek Tatała: Czy deregulacja się opłaca?
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Niemiecka bazooka finansowa odpali przemysł
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czy Europa może być znów wielka?
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Donald Trump rąbie siekierą, Europa odpowiada skalpelem
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Opinie Ekonomiczne
Bjørn Lomborg: Skąd wziąć pieniądze na obronę Europy
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń