Rz: Od pięciu lat funkcjonuje wasze centrum usług w Krakowie. Po tym czasie możecie już ocenić decyzję o jego uruchomieniu?
To była bardzo przemyślana decyzja. Wiedzieliśmy, że chcemy scentralizować wiele funkcji, chcieliśmy działać bardzo skutecznie, bardzo wydajnie i musieliśmy znaleźć odpowiednią lokalizację. Przeanalizowaliśmy wiele czynników, takich jak otoczenie czy infrastruktura. Najważniejsi byli jednak ludzie. Szukaliśmy miejsca z bardzo dobrym systemem edukacji, dobrymi strukturami, miejsca, gdzie ludzie wiedzieliby, że mogą z nami zrobić karierę. Wszystko więc sprowadza się do zasobów ludzkich. W naszym centrum pracuje 300 osób. Mówią w ponad 40 językach!
Polska na tle UE bije rekordy w poziomie osób samozatrudnionych. To chyba idealne miejsce dla działalności takiej firmy jak wasza. Przyczyną tego jest jednak obowiązujące u nas prawo pracy. Pytanie więc, czy przedsiębiorcą trzeba się urodzić czy można się tego nauczyć?
Od lat przygotowujemy globalny raport Amway na temat przedsiębiorczości. Wynika z niego, że niektórzy wierzą, że przedsiębiorcą trzeba się urodzić. Inni, że można się tego nauczyć, i tak budują swoje kariery. My mamy pewność, że przedsiębiorcą można zostać. Nie trzeba się z tym rodzić. Można do tego dojść. Jeśli ktoś chce mieć własny biznes i z nami współpracować, musi rozwijać pewne konkretne talenty. My im w tym pomagamy. Organizujemy szkolenia, pokazujemy osoby, które daleko zaszły, dajemy przykłady przywództwa.
To może być podpowiedź dla tych, którzy chcą wystartować z własną firmą. Co z pana punktu widzenia, przedsiębiorcy globalnego, jest na początku najważniejsze? Niskie podatki, stałe prawo i jego przewidywalność czy może jeszcze inne rozwiązania ułatwiające prowadzenie firmy?