Aktualizacja: 12.12.2024 03:43 Publikacja: 05.08.2024 13:06
Foto: AFP
Poniedziałkowy krach na rynkach azjatyckich, z 13-procentowym spadkiem na giełdzie w Tokio, i głęboka czerwień spadków w Europie przypominają, że giełdowe hossy nie trwają wiecznie. Amerykański indeks S&P 500, który zaliczył cztery lata hossy, spadał już w ubiegłym tygodniu po niezbyt korzystnych danych z gospodarki USA. Od pewnego czasu rosną tam obawy o dalszy wzrost kursów, nadmuchiwanych ostatnio nadziejami na wielki przełom technologiczny i wzrost produktywności gospodarki dzięki sztucznej inteligencji. Hype na AI przypomina bańkę internetową sprzed ćwierć wieku. A bańki pękają, sypiąc odłamkami dokoła. Czy i teraz mamy do czynienia z takim przekłuciem balonu? Część analityków uważa, że niekoniecznie, a przecena to pretekst do tańszych zakupów.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Kursy głównych walut w środowe popołudnie zwyżkują. Dolar jest mocniejszy od euro.
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
We wtorek rajd krajowej waluty przystopował za sprawą wracającego do łask dolara.
Optymizm wokół krajowej waluty nieco przygasł, co ma związek z ochłodzeniem nastrojów na globalnym rynku.
W pierwszych minutach wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie aktywniejszą stroną byli sprzedający, co przełożyło się na korektę głównych indeksów.
Mamy wysyp planów rozwojowych spółek giełdowych. Czasami mogą one być przyjmowane jako męczący PR nowych zarządów. Ale zdaniem analityków to dobry sposób na pokazanie, jak firma chce wykorzystać szanse i jak chce unikać zagrożeń.
Słabszy dolar na globalnym rynku i wzrost zaufania inwestorów do ryzykownych aktywów sprawiły, że krajowa waluta znalazła miejsca do kontynuacji zeszłotygodniowego umocnienia.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas