Francuski może być tak samo dobry jak amerykański

Informacje o możliwości przejęcia Opla przez inny koncern z branży motoryzacyjnej nie są niczym nowym. W poprzedniej dekadzie do niemieckiej marki przymierzała się Magna, a także Fiat, który po fuzji z Chryslerem miał nadzieję, że przygnieciony ciężarem kryzysu General Motors zechce pozbyć się europejskich aktywów.

Aktualizacja: 14.02.2017 20:41 Publikacja: 14.02.2017 20:23

Adam Woźniak

Adam Woźniak

Foto: Fotorzepa, Adam Bogacz Adam Bogacz

PSA także wcześniej zabiegał o Opla, bo taka fuzja pozwoliłaby Francuzom radykalnie zwiększyć skalę działania i przez to obniżyć koszty. Łączenie badań nad nowymi autami, budowa modułowych platform pod różne modele czy unifikacja części daje możliwość wielkich oszczędności i w perspektywie większych zysków. Kolejnym profitem jest zdobycie nowych rynków. Citroen i Peugeot są markami popularnymi na południu Europy, tymczasem Opel szerzej otworzyłby francuskiemu koncernowi drzwi na rynek Niemiec, największy na kontynencie. Rzecz jasna, korzyści byłyby obopólne i niemiecka marka także mogłaby na takiej transakcji całkiem sporo ugrać.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Z pustego i generał nie naleje
Opinie Ekonomiczne
Polscy emeryci wracają do pracy
Opinie Ekonomiczne
Żeby się chciało pracować, tak jak się nie chce
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Jak przekuć polskie innowacje na pieniądze
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie Ekonomiczne
Dlaczego warto pomagać innym, czyli czego zabrakło w exposé ministra Sikorskiego
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne