Rz: Na pytanie o superzawód, który daje pewność zatrudnienia i wysokie zarobki, wiele osób wskazuje informatyków. Czy mają rację?
Piotr Adamczyk: Niewątpliwie informatyk to dzisiaj jeden z lepszych zawodów, któremu sprzyja postępująca cyfryzacja. Jednak wiele osób zapomina, że informatycy to nie tylko deweloperzy tworzący oprogramowanie czy testerzy, którzy to oprogramowanie testują, ale też szeroka grupa specjalistów. I w zależności od specjalizacji ich zarobki i pozycja na rynku pracy różnie się kształtują. Nie każdy jest deweloperem z wyobrażeń, czyli takim, który siedzi pod palmą na tropikalnej wyspie, pisze kod, pracuje jednocześnie dla sześciu klientów i zarabia duże pieniądze.
Kto – oprócz programistów – może liczyć na wysokie zarobki w IT i za co?
Drugą grupą wysoko wynagradzanych specjalistów IT są architekci, którzy projektują rozwiązania IT pod potrzeby biznesowe, a potem je wdrażają. Trzeba jednak pamiętać, że w IT jest wiele różnych stanowisk i specjalizacji. Nie każda firma, która ma dział IT, zatrudnia programistów czy architektów. Na pewno jednak potrzebuje ona administratorów, specjalistów od sieci, od serwerów, od utrzymania usług w chmurze. Mamy też help desk, gdzie pracują informatycy pomagający rozwiązać problemy z komputerem. Oni nie zarabiają po 10 tys., tylko po 3–6 tys. zł miesięcznie.
Czyli nie każdy absolwent albo nawet student informatyki może na starcie liczyć na zarobki rzędu kilku krajowych średnich?