Pomagał pan w największej w 2007 roku transakcji typu private equity – sprzedaży udziałów firmy logistycznej CTL funduszowi Bridgepoint. Jaka była wartość tej transakcji? Czy można przyjąć, że mieści się ona w przedziale 1 – 1,5 mld zł?
Igor Chalupec: Jeżeli zakreślimy tak szeroko te granice, to się mieści. O ile wiadomo, jest to druga co do wielkości transakcja tego typu w historii Polski – po sprzedaży telewizji kablowej Aster City.
Ilu poza Bridgepointem było chętnych na CTL Logistics?
Do postępowania przetargowego zaproszonych zostało ponad 20 firm. Zarówno inwestorów branżowych, jak i finansowych. Mniej więcej 1/3 z nich zakwalifikowała się na tzw. krótką listę. W ostatecznej rozgrywce były dwie firmy i na końcu okazało się, że Bridgepoint był najlepszy. Drugą firmą był inwestor branżowy.
Pewnie któryś z narodowych przewoźników naszych sąsiadów – z Rosji lub Niemiec?