Komisja Europejska nie zawsze ma rację

Dr Lüder Gerken, prezes Centrum für Europäische Politik (Centrum Polityki Europejskiej)

Publikacja: 03.03.2010 02:08

Komisja Europejska nie zawsze ma rację

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

[b]Rz: Centrum Polityki Europejskiej monitoruje prawo gospodarcze Unii Europejskiej. Czy idzie ono w kierunku liberalizacji czy bardziej restrykcyjnego podejścia do działalności gospodarczej?[/b]

[b]Lüder Gerken:[/b] Niestety, wolność gospodarcza w UE jest coraz bardziej redukowana, unijne prawo coraz bardziej interweniuje w procesy rynkowe. Na pewnych polach być może jest to konieczne, jednak na wielu zupełnie zbędne. Komisja stara się wprowadzać regulacje na bardzo wysokim poziomie restrykcyjności dla wszystkich członków. A to może być problematyczne dla firm polskich, czeskich czy słowackich, które wciąż nie są tak produktywne jak np. niemieckie. Widzimy tu wiele zagrożeń.

[b]Decydenci z Unii Europejskiej słuchają waszych rad?[/b]

Utrzymujemy ścisłe kontakty z przedstawicielami Parlamentu Europejskiego i naprawdę widzimy rezultaty naszej pracy. Jesteśmy w stanie przekonać ludzi, że proponowane przez nich rozwiązania nie są najlepsze, i podsunąć inne, lepsze mechanizmy.

[b]Państwa UE wydały ogromne kwoty na działania anty-kryzysowe. Czy według pana grozi to tym, że fundusze pomocowe na lata 2013 – 2020 będą mniejsze niż te wcześniejsze? [/b]

Rzeczywiście, nawet największe kraje, czyli najwięksi płatnicy netto do budżetu UE, mają problemy – mocno wzrosły ich deficyty budżetowe i zadłużenie. Zapewne osłabiło to ich skłonność do zwiększania wydatków na fundusze pomocowe, nie sądzę jednak, by zamierzały przeznaczyć na te cele mniej pieniędzy niż dotychczas. Budżet na lata 2013 – 2020 raczej nie będzie więc większy niż poprzednio, ale na pewno nie mniejszy.

[b]Część unijnych polityków uważa, że fundusze trzeba dzielić w inny sposób. Zamiast bezpośrednich dotacji inwestycyjnych dla firm proponują np. szerszy strumień pieniędzy na badania czy pożyczki. Myśli pan, że tak poważne zmiany wejdą w życie już teraz?[/b]

Nie sądzę. Państwa członkowskie mają dużą siłę przebicia i będą się starały utrzymać wielkość i rodzaj pomocy na następne lata na takim poziomie jak obecnie. Doskonałym przykładem takich działań jest Irlandia, która – choć jest już jednym z najzamożniejszych państw UE – wciąż korzysta z Funduszu Spójności (finansowane są z niego przede wszystkim przedsięwzięcia infrastrukturalne – red.). Większe zmiany mogą nastąpić po 2020 r., gdy UE wyznaczy sobie nowe cele w nowym planie rozwoju, który ma zastąpić niezbyt udaną w realizacji strategię lizbońską.

[b]Plan ten, według doniesień medialnych, może być mniej korzystny dla nowych członków UE. Zakłada bowiem mniejsze wydatki na wyrównywanie różnic między bogatymi i biedniejszymi członkami wspólnoty. [/b]

Główny jego cel to zwiększenie konkurencyjności unijnej gospodarki, co należy tylko pochwalić. Jeśli Komisja Europejska zechce go przekształcić w rzeczywiste procesy rynkowe, w które zaangażują się przedsiębiorstwa, nie wątpię, że mamy szansę na sukces. Firmy mają większy wpływ na gospodarkę niż nawet najlepsze centralne planowanie Komisji Europejskiej.

[b]Rz: Centrum Polityki Europejskiej monitoruje prawo gospodarcze Unii Europejskiej. Czy idzie ono w kierunku liberalizacji czy bardziej restrykcyjnego podejścia do działalności gospodarczej?[/b]

[b]Lüder Gerken:[/b] Niestety, wolność gospodarcza w UE jest coraz bardziej redukowana, unijne prawo coraz bardziej interweniuje w procesy rynkowe. Na pewnych polach być może jest to konieczne, jednak na wielu zupełnie zbędne. Komisja stara się wprowadzać regulacje na bardzo wysokim poziomie restrykcyjności dla wszystkich członków. A to może być problematyczne dla firm polskich, czeskich czy słowackich, które wciąż nie są tak produktywne jak np. niemieckie. Widzimy tu wiele zagrożeń.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację