– Od początku tego roku sprzedaż importowanych przez nas zup błyskawicznych wzrosła o 25 proc. — mówi Marek Rogoża, dyrektor ds. marketingu firmy Tan-Viet, czołowego dystrybutora żywności orientalnej w Polsce. W tym roku przychody ze sprzedaży netto tej mającej siedzibę w Łęgowie koło Gdańska spółki sięgną 100 mln zł, o 20 mln zł więcej niż w 2006 r.
Należąca do niej marka Vifon ma 25 proc. polskiego rynku zup błyskawicznych z makaronem (wycenianego na ok. 315 mln zł). Ostatnio Tan-Viet umocniła pozycję, przejmując od firmy Kim-Fks prawa do marek Kim-Lan oraz Vini. O 15 proc. wzrosła też sprzedaż żywności pod marką TaoTao. Jej udział w rynku sosów orientalnych wynosi 60 proc.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rz”, w związku z rosnącym popytem Tan-Viet nie wyklucza rozpoczęcia produkcji w Polsce. W ciągu kilku miesięcy chce też rozszerzyć ofertę o wyroby kuchni japońskiej, m.in. produkty do sushi. – Będziemy chcieli również zawalczyć o rynek dań gotowych – zapowiada Rogoża. Polski rynek orientalnych zup błyskawicznych z Chińskim Kubkiem próbował podbić koncern Nestle, właściciel Winiar. Ponieważ sukcesu nie było, wycofano go z rynku. Leszek Wącirz, dyrektor działu wyrobów kulinarnych w Nestle Polska, przyznaje jednak, że jest to nadal atrakcyjny rynek i być może firma powróci z nową ofertą.
Oprócz produktów z Dalekiego Wschodu coraz większą popularnością cieszą się dania kuchni meksykańskiej. – To rynek niszowy, ale rozwija się bardzo dynamicznie – potwierdza Kamila Szlachetka, rzecznik Rieber Foods Polska. Od trzech lat firma oferuje w Polsce pod marką Delecta tortille, nachosy, salsy, dressingi i marynaty do mięsa. W ciągu roku sprzedaż produktów meksykańskich wzrosła o 17 proc.