Człowiek jednej firmy

Jean-Paul Agon, prezes kosmetycznej grupy L’Oreal. Pracę w firmie zaczął 30 lat temu i mozolnie piął się po szczeblach kariery. Mimo to jego wybór na prezesa w 2005 r. był zaskoczeniem

Publikacja: 19.06.2008 05:19

Człowiek jednej firmy

Foto: Fotolink

Ma 49 lat i zarządza największą kosmetyczną firmą na świecie, sprzedającą produkty takich marek, jak: Paloma Picasso, Giorgio Armani, Helena Rubinstein, Lancome czy Ralph Lauren. Choć na koncie ma wiele spektakularnych sukcesów, wszystko osiągnął dzięki ciężkiej pracy.

Studia skończył w Paryżu i niemal od razu zaczął pracować w grupie L’Oreal. Zaczynał jako przedstawiciel handlowy. Jak wspominał w kilku wywiadach, dało mu to taką wiedzę i doświadczenie, jakiego nie zdobyłby w żadnym innym miejscu, zwłaszcza w tak krótkim czasie. Dał się poznać jako świetny pracownik i już po roku awansował do działu marketingu. W 1981 r. jako 25-latek i jeden z najmłodszych menedżerów w historii firmy został dyrektorem generalnym (na Grecję). Po pięciu latach wrócił do Francji, żeby szefować flagowej marce L’Oreal Paris, pod którą sprzedawane są kosmetyki w przystępnych cenach.

Przełożeni znowu jednak rzucili Agona na głębszą wodę – zajął się luksusową marką Biotherm, późnej odpowiadał za rynek niemiecki. Od 1997 r. uzyskał jeszcze większą niezależność i zajął się zagranicznymi interesami grupy.

Od 2001 r. zajmował się z kolei rynkiem amerykańskim, a w lipcu 2005 r. został ku pewnemu zaskoczeniu mianowany prezesem. Na stanowisku zastąpił bowiem Lindsay Owen-Jonesa, uznawanego w świecie zarządzania za prawdziwą instytucję. Rok wcześniej Owen-Jones trafił na listę 25 najbardziej wpływowych osób w świecie mody „Time’a”. Jean-Paul Agon nie miał więc łatwego zadania, zwłaszcza że poprzednik przeszedł do rady nadzorczej.

Choć prezesem nie jest długo, ma już na koncie dwie spektakularne transakcje. Pierwszą był zakup Body Shop, pierwszej firmy produkującej ekologiczne kosmetyki wyłącznie na bazie składników naturalnych. Po ogłoszeniu przez założycielkę firmy Anitę Roddick, że sprzedaje akcje koncernowi, posypały się na nią gromy. Krytycy twierdzili, że to koniec ideału firmy przyjaznej dostawcom, klientom i środowisku naturalnemu. Część się obawiała, że Roddick zaprzestanie hojnych dotacji, które po zrobieniu na kosmetykach fortuny przekazywała na cele charytatywne czy ruchy ekologiczne.

Jean-Paul Agon tą nagonką się nie przejął – Body Shop się rozwija, ma ponad 2 tys. sklepów, w tym także wreszcie w Polsce.

Drugą jego głośną transakcją był zakup produkcji kosmetyków marki Yves Saint Laurent, i to na kilka miesięcy przed śmiercią kreatora mody. – Odszedł geniusz, który zrewolucjonizował modę. Chcemy kontynuować jego dzieło przynajmniej w świecie kosmetycznym – mówił po nadejściu informacji o śmierci projektanta.

Ma 49 lat i zarządza największą kosmetyczną firmą na świecie, sprzedającą produkty takich marek, jak: Paloma Picasso, Giorgio Armani, Helena Rubinstein, Lancome czy Ralph Lauren. Choć na koncie ma wiele spektakularnych sukcesów, wszystko osiągnął dzięki ciężkiej pracy.

Studia skończył w Paryżu i niemal od razu zaczął pracować w grupie L’Oreal. Zaczynał jako przedstawiciel handlowy. Jak wspominał w kilku wywiadach, dało mu to taką wiedzę i doświadczenie, jakiego nie zdobyłby w żadnym innym miejscu, zwłaszcza w tak krótkim czasie. Dał się poznać jako świetny pracownik i już po roku awansował do działu marketingu. W 1981 r. jako 25-latek i jeden z najmłodszych menedżerów w historii firmy został dyrektorem generalnym (na Grecję). Po pięciu latach wrócił do Francji, żeby szefować flagowej marce L’Oreal Paris, pod którą sprzedawane są kosmetyki w przystępnych cenach.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację