Paweł Jarczewski prezesem Zakładów Azotowych Puławy został oficjalnie 10 marca. Do najważniejszych decyzji zarządu pod jego kierownictwem należy zawarcie strategicznego sojuszu z Policami. – Współpraca jest bardzo ważna. Na szczęście dziś coraz więcej firm zainteresowanych jest tym, żeby rozmawiać o wspólnych projektach. My jesteśmy gotowi do rozmów z każdym, kto ma jakiś ciekawy pomysł, który moglibyśmy pomóc finansować. Sami też mamy ich sporo i zamierzamy je prezentować potencjalnym partnerom – mówi Jarczewski.
Do końca czerwca zarząd spółki ma przygotować strategię, która będzie zawierała konkretne propozycje dotyczące akwizycji i projektów rozwojowych. I mimo że jeszcze niedawno zamiar przejęcia Puław ogłaszał Ciech, to niedługo role mogą się odwrócić. Jarczewski przyznaje bowiem, że jego spółka może być zainteresowana zakupem pakietu akcji Ciechu.
Mimo złej sytuacji na giełdzie od momentu objęcia władzy w spółce przez Jarczewskiego do dziś, cena za akcję spółki wzrosła o niespełna 4 proc. ze 122,5 zł do 127 zł, a w szczytowej fazie przekroczyła 145 zł.
Szefowi ZA Puławy udało się także rozruszać podstrefę ekonomiczną w Puławach, która istnieje od października ubiegłego roku, ale dopiero teraz pojawił się w niej pierwszy inwestor – Air Liquid Polska. Firma wybuduje tam instalację do separacji powietrza, a Azoty będą kupować od niej tlen i azot przez przynajmniej 15 lat.
Paweł Jarczewski jest absolwentem Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Studiował na Wydziale Handlu Zagranicznego. Po studiach przeprowadził się do Puław – z tego miasta pochodzi jego żona. Z tamtejszymi zakładami azotowymi związana jest również praktycznie cała jego kariera zawodowa.