Rynek, na którym działamy jest odporny na recesję

- Polska jest w grupie państw, gdzie centra będą dalej budowane. Może nawet jeszcze więcej niż dotąd - mówi Alexander Otto, prezes grupy ECE Projektmanagement

Publikacja: 01.12.2008 01:00

[b]Rz: ECE ma już w Polsce kilka dużych centrów, a w sumie 100. Jakie są plany?[/b]

[b]Alexander Otto:[/b] Wkrótce rozpoczniemy budowę piątej galerii w Polsce, tym razem w Szczecinie. Oczywiście szukamy kolejnych możliwości, interesuje nas w pierwszej kolejności dziesięć największych miast. Tam chcemy inwestować, szukamy działek. Kilka już mamy.

[b]Jakie pieniądze wchodzą w grę?[/b]

Konkretnych sum nie mogę podać. Jaka jest sytuacja na rynku, każdy widzi, więc trudno je podawać. Mamy zapewnione linie kredytowe, ale jest spowolnienie na rynku, a to niedobry moment na pokazywanie nowej strategii. Wiadomo, że budowa jednego obiektu to koszt liczony w dziesiątkach milionów euro. Można ocenić, w jakiej skali działamy.

[b]Skoro jest spowolnienie, może wstrzymacie niektóre projekty – jesteście w trakcie realizacji 25 kolejnych – albo sprzedacie niektóre z już zbudowanych? [/b]

Mamy zapewnione środki na inwestycje w toku, nie musimy spieniężać naszego portfolio. Polska jest w grupie państw, gdzie centra będą dalej budowane. Może nawet jeszcze więcej niż dotąd. Kapitał szuka w miarę stabilnych i bezpiecznych miejsc, a można to na pewno powiedzieć o waszym rynku. Zresztą jest tu ciągle dużo miejsca, nasze galerie mają świetne wyniki. Szukamy też partnerów, z którymi możemy budować galerie.

[b]Cały region ma te same szanse?[/b]

Tego bym nie powiedział. Choć jeszcze niedawno Rosja czy Ukraina wydawały się miejscami ze świetnymi perspektywami, to więcej o tym mówiono, niż faktycznie inwestowano. Kapitał na nowe projekty już stamtąd ucieka, a trafi oczywiście do stabilnych krajów Europy Zachodniej, ale też do Polski.

[b]Banki chcą pożyczać środki?[/b]

Ciągle jest wiele takich, które są gotowe wyłożyć duże pieniądze na takie inwestycje. Zawsze inwestowaliśmy długoterminowo w dobre lokalizacje, nigdy nie mieliśmy problemów z finansowaniem. Teraz taka historia kredytowa się przydaje. Zresztą handel w naszych centrach generuje rocznie kilkanaście miliardów euro przychodów. Mamy projekty o wartości 12,5 mld euro, a w planach kolejne o wartości ok. 5 mld euro.

[b]Rz: ECE ma już w Polsce kilka dużych centrów, a w sumie 100. Jakie są plany?[/b]

[b]Alexander Otto:[/b] Wkrótce rozpoczniemy budowę piątej galerii w Polsce, tym razem w Szczecinie. Oczywiście szukamy kolejnych możliwości, interesuje nas w pierwszej kolejności dziesięć największych miast. Tam chcemy inwestować, szukamy działek. Kilka już mamy.

Pozostało 83% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację