Od sierpnia 2008 r. sytuacja gwałtownie się zmieniła i media rozpaczają nad osłabieniem tejże złotówki, a część polityków – w tym opozycja – zaczyna się domagać bezpośredniej interwencji NBP na rynku celem wzmocnienia naszej narodowej waluty.
Rząd – i wyjątkowo zgodny z nim NBP – odmawia interwencji, wskazując na spekulacyjny charakter osłabienia złotego, niską efektywność interwencji przy ograniczonych rezerwach walutowych i przywołując przykład Rosji, gdzie pomimo wydania ponad 100 mld dolarów na obronę rubla, stracił on w ciągu ostatniego półrocza ponad 30 proc. do dolara i innych walut światowych.
Dla wzmocnienia kursu złotego wydają się potrzebne następujące kroki w obecnej sytuacji gospodarczej oraz sytuacji na globalnych rynkach finansowych:
Po pierwsze – rozpoczęcie rozmów na temat możliwości i warunków przystąpieniado systemu ERM2 – przedsionka do euro;
Po drugie – zgodne rządowe i NBP oświadczenia, że celem narodowym jest jak najszybsze wejście do strefy euro;