[b]Rz: W trakcie wystąpienia na forum powiedział pan, że Rosjanie są moralnie gotowi do wstąpienia do Unii Europejskiej. Skąd to wiadomo?[/b]
Andriej Bogdanow: Takie są wyniki badań sondażowych przeprowadzonych w tej sprawie w Rosji. 64 proc. respondentów opowiedziało się za integracją, co w mojej ocenie oznacza, że wybór ten został już dokonany w ich świadomości. Dlatego uważam, że problem tkwi nie w tym, czy my jesteśmy gotowi, ale czy wy – kraje Unii – jesteście gotowi.
[b]A jesteśmy?[/b]
Otóż nie. W Unii wciąż pokutuje stereotypowe myślenie, że Rosja nie chce integracji. Europa nie jest gotowa na Rosję i dobitnie pokazały to sondaże w sześciu krajach Unii, w tym i w Polsce. Respondenci spośród kilku krajów, o które mogłaby się poszerzyć Unia, najmniej chętnie widzieli w niej Maroko, a zaraz po nim Rosję. Myślę, że to wynika z opacznego rozumienia miejsca naszego kraju w świecie. Mówienie, że Rosja jest partnerem dla Europy, oddala nas od siebie, popycha nasz kraj w kierunku Azji. Tymczasem Rosja to nie partner Europy. Rosja to część Europy. Mamy europejskie tradycje historyczne, kulturę, literaturę, sztukę, wspólną spuściznę intelektualną. Inteligencja carskiej Rosji nie jeździła na wypoczynek do Persji czy Chin, ale do Paryża i Baden-Baden.
[b]Czy także rządzący Rosją chcą integracji z Unią?[/b]