[b]Rz: Gdyby premier pana poprosił o wskazanie kandydata na nowego ministra finansów, to kto by to był? [/b]
[b]Waldemar Pawlak:[/b] Takiej propozycji nie będzie. Na ten moment mamy ministra finansów. Jacek Rostowski patrzy na kryzys głównie z perspektywy budżetu. Daje sobie radę na tym stanowisku, o czym świadczy fakt, że przeszedł już dwie próby odwołania. Biorąc pod uwagę zaufanie, jakim darzy go premier, nie sądzę, by Donald Tusk pytał teraz kogokolwiek o następcę ministra Rostowskiego.
[b]A jak jest z ministrem skarbu Aleksandrem Gradem, który dostał ultimatum od premiera, że jak nie załatwi sprawy sprzedaży stoczni, to koniec z jego karierą w rządzie?[/b]
W tej chwili minister Grad realizuje bardzo ważny projekt. Chodzi o zakończenie negocjacji z Eureko w sprawie PZU. Dlatego nie należy w żaden sposób osłabiać jego pozycji. Bo jest szansa na pozytywne i sensowne z punktu widzenia interesów państwa polskiego zakończenie tego konfliktu. Jeżeli ta sprawa zakończona zostałaby w kompromisowy sposób, to w PZU są środki z dywidendy, które mogą stać się też poważną pozycją w budżecie.
[b]Według informacji „Rz” Eureko, którego głównym właścicielem jest holenderski Rabobank, poza pieniędzmi miałoby dostać także pakiet akcji BGŻ (Skarb Państwa ma jeszcze 37 proc. BGŻ, resztę posiada Rabobank). To dobre rozwiązanie?[/b]