Autorzy listy nie mają wątpliwości, że Angela Merkel zrobiła wszystko, aby wygrać wrześniowe wybory powszechne w Niemczech. Jej głównym osiągnięciem ostatniego roku jest jednak poprawa stosunków z Rosją, a zwłaszcza posunięcie do przodu sprawy budowy Gazociągu Północnego, który — czytamy w uzasadnieniu corocznego zestawienia „Forbesa”- przetransportuje rosyjski gaz do Europy, oraz wybranie konsorcjum Magny /Sbierbanku, jako nowego właściciela Opla (jak na razie jednak Magnę i Rosjan wybrała pani Merkel, ale nie General Motors, który Opla sprzedaje.
Autorzy rankingu wskazują również, że pani Merkel, jako jedna z nielicznych przywódców europejskich nie dała się ponieść trendowi do wspierania banków gigantycznymi funduszami. Druga na liście jest Sheila Bair, prezes amerykańskiej Federalnej Korporacji Ubezpieczenia Depozytów. Jako jej największą zasługę wymieniane jest postawienie w stan upadłości 69 amerykańskich banków. Kiedy trzeba potrafi również przeciwstawić się prezesowi Rezerwy Federalnej, Benowi Bernanke, ale szybko uciszyła pogłoski, że dąży do zajęcia jego miejsca.
Trzecie miejsce już tradycyjnie należy do prezes PepsiCo, Indry Nooyi. Autorzy rankingu cenią ją za to, że potrafi rozwijać firmę nie poprzez połykanie kolejnych firm, ale wprowadzanie innowacyjnych produktów. Nie mówiąc już o tym, że tradycyjnie już stara się wprowadzić na rynek zdrowe produkty, w tym Pepsi Natural w której skład wchodzą wyłącznie naturalne produkty.
Znacznie ponad połowę listy zajmują Amerykanki, ale autorzy dostrzegają już po raz kolejny to, co zrobiła Anne Lauvergeon, prezes francuskiej Arevy (bo rozważnie zarządza francuskim potencjałem atomowym), czy minister gospodarki i finansów Francji, Chrisitine Lagarde, która jest jednym z niewielu przedstawicieli biznesu, który sprawdził się w polityce. W światowej gospodarce zauważono także i inne kobiety. Tradycyjnie już szefową narodowego singapurskiego funduszu inwestycyjnego Temaska Ho Ching (bo po ustąpienia ze stanowiska prezesa musiała na nie wrócić - nikt inny w tym kraju nie potrafi zarządzać setkami miliardów państwowych dolarów) oraz Turczynkę Guler Sabanci, która potrafiła przezwyciężyć opory i z powodzeniem sprywatyzować ogromną część tureckiej gospodarki, teraz kupuje od Amerykanów 15 proc. taniego przewoźnika Air Berlin, a przy tym zafundowała Turcji świetną wyższą uczelnię — Uniwersytet w Stambule.
Największy awans, to przesunięcie się na liście aż o 40 miejsc nowej prezes Xeroxa, Ursuli Burns. Tyle, że nadal jest za swoją byłą szefową, Anne Mulcahy (na tegorocznej liście zajęła 14. miejsce).