Państwo zachowa kontrolę nad śląskimi kopalniami

JSW i KHW mogą wejść na giełdę w 2011 roku – mówi Joanna Strzelec-Łobodzińska, wiceminister gospodarki

Publikacja: 31.05.2010 02:30

Państwo zachowa kontrolę nad śląskimi kopalniami

Foto: ROL

[b]Jak polskie górnictwo węgla kamiennego poradziło sobie z kryzysem gospodarczym? Dane finansowe za 2009 rok pokazują, że ostatecznie nie było tak źle, jak wyglądało to jeszcze w połowie ubiegłego roku. Niemniej jednak mówienie o tym, że było dobrze, też nie byłoby właściwe.[/b]

[b]Joanna Strzelec-Łobodzińska:[/b] Wskutek kryzysu nastąpił spadek zapotrzebowania na węgiel, jak również spadek cen, w szczególności węgla koksowego, co wynikało z zapaści w stalowniach. Zła sytuacja dotknęła przede wszystkim Jastrzębską Spółkę Węglową, głównego producenta węgla koksowego.

Jeśli chodzi o węgiel energetyczny, to odbiór zakontraktowanego w 2008 r. paliwa z importu i mniejszy popyt spowodowały mniejszą sprzedaż i ograniczenie wydobycia.

Spółki węglowe wdrożyły programy antykryzysowe. Pozwoliły one na obniżenie kosztów produkcji o ok. 1 mld zł i utrzymanie miejsc pracy. Wydobycie węgla kamiennego w 2009 r. było mniejsze niż w 2008 r. o ok. 5,8 mln ton (obniżenie o 7,4 proc.). Ale wynik finansowy netto górnictwa w 2009 r. był dodatni. Jedyną spółką, która poniosła stratę, była JSW. Trzeba podkreślić, że mimo trudnej sytuacji przedsiębiorstwa górnicze zainwestowały 2,4 mld zł – ponad 140 mln zł więcej niż w 2008 r.

Nie można uznać, iż rok 2009 był bardzo dobry dla branży, ale patrząc na inne gałęzie przemysłu, można powiedzieć, że sytuacja nie była najgorsza.

[b]Czy w tym roku jest szansa, żeby śląskie kopalnie wypracowały solidny zysk netto?[/b]

Wszystko wskazuje na to, że tak. Chyba najgorsze mamy już za sobą. Proszę zauważyć, jak JSW odrabia straty. Z planów spółek węglowych wynika, że zakładają (z wyłączeniem prywatnej Bogdanki) ok. 300 mln zł zysku netto. Jeżeli zatem nic nieprzewidywalnego się nie stanie, wynik ten powinien być uzyskany.

[b]Bogdanka, górniczy pionier na giełdzie, w dziewięć miesięcy od debiutu stała się prywatną spółką. Niedawno mówiła pani, że można się spodziewać wyścigu na giełdę między KHW i JSW. Ale przecież JSW wciąż nie ma zabrzańskich koksowni, a więc nie ma grupy węglowo-koksowej, która miałaby iść na giełdę.[/b]

Ministerstwo Gospodarki z dużym uznaniem obserwuje debiut Bogdanki. Ale skala prywatyzacji śląskich spółek węglowych jest większa. Chcę mocno podkreślić, że proces ich prywatyzacji będzie miał inny przebieg i Skarb Państwa utrzyma w nich pakiet kontrolny.

Prace prywatyzacyjne w KHW są zaawansowane. Rozpoczęto gromadzenie danych koniecznych do due dilligence, wyłoniony będzie doradca techniczny, który sporządzi niezależną wycenę złóż. Debiut spółki na GPW powinien nastąpić w drugiej połowie 2011 r.

W JSW ostateczna decyzja o prywatyzacji jeszcze nie zapadła. Prowadzone są prace nad rozszerzeniem Grupy Węglowo-Koksowej (GWK) przez wniesienie do JSW większości akcji Kombinatu Koksochemicznego Zabrze i mniejszościowego pakietu Koksowni Przyjaźń. JSW stara się też o zakup akcji Przedsiębiorstwa Gospodarki Wodnej i Rekultywacji świadczącej usługi związane z odprowadzaniem słonych wód dołowych oraz dostarczaniem wody przemysłowej do pięciu kopalń JSW.

Możliwe jest uruchomienie w drugiej połowie 2010 roku procesu wyboru doradcy inwestycyjnego, który wesprze JSW w przygotowaniu prospektu emisyjnego, co umożliwiłoby debiut giełdowy spółki w pierwszej połowie 2011 r.

[b]Jaka jest szansa, że Unia Europejska przedłuży zgodę na dofinansowanie inwestycji początkowych w górnictwie? Szef europarlamentu Jerzy Buzek powiedział niedawno, że to będzie trudne.[/b]

Dla wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego Unii uzasadnione jest utrzymywanie produkcji węgla, a tym samym produkcji z niego energii z uwzględnieniem pomocy państwa. Polska wysunęła propozycję przedłużenia obowiązywania dotychczasowej zgody na dofinansowanie górnictwa do 2015 r. (ten rok jest ostatnim, gdy na taką pomoc godzi się Bruksela – red.). Prowadzone były międzynarodowe konsultacje. Minister gospodarki zwracał się do europosłów, a także do komisarza ds. energii, o poparcie stanowiska Polski.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że Komisja Europejska rozważa wydanie nowego rozporządzenia, które w pewien sposób pozwoli na dofinansowanie górnictwa.

[b]Czy Polska ma szansę przestać być importerem węgla netto, jak to ma miejsce od 2008 roku?[/b]

Przekroczenie w 2008 r. progu 10 mln ton importowanego węgla związane było z bardzo dużym zapotrzebowaniem na węgiel, którego polskie kopalnie nie były w stanie zrealizować.

[wyimek]Wszystko wskazuje na to, że polskie górnictwo najgorsze ma już za sobą [/wyimek]

Jednak w tym roku import węgla od stycznia do marca wyniósł 3,3 mln ton i był porównywalny z analogicznym okresem ubiegłego roku, a eksport sięgnął 2,8 mln ton – wzrósł o 1 mln ton. Jeżeli ta tendencja się utrzyma, można będzie mówić, iż Polska nie jest już importerem węgla netto.

[b]A możliwe jest zamknięcie takich kopalń, jak Rydułtowy-Anna, Halemba- Wirek czy Murcki-Staszic?[/b]

Decyzje o likwidacji kopalń podejmują zarządy spółek węglowych. Z informacji przekazanych przez zarząd Kompanii Węglowej wynika, że jeszcze przed 2004 r., ze względu na osiągane ujemne wyniki finansowe, podjęto decyzję o połączeniu kopalń Anna i Rydułtowy. Anna dysponuje bardzo dobrym węglem, ale występują tu pogarszające się warunki górniczo-geologiczne, które wpływają na wyniki. Takiej sytuacji nie można utrzymywać w nieskończoność. Halemba-Wirek generuje straty finansowe (892,5 mln zł w latach 2007 – 2009). Poza tym część zasobów tej kopalni, kiedyś przewidziana do wydobycia, nie może być wykorzystana ze względu na sąsiedztwo autostrady A4. Kompania pracuje nad strategią firmy. Jednym z elementów jest określenie zdolności produkcyjnych dostosowanych do zbytu. Ale dyskusja o zamykaniu kopalń jest przedwczesna.

KHW opracował już strategię. Według niej kopalnia Murcki-Staszic jest perspektywiczna, jej zasoby wynoszą ok. 260 mln ton, co umożliwi wydobycie ponad 5 mln ton rocznie przez 50 lat.

[b]Wierzy pani, że prywatyzację kopalni Silesia uda się jednak zakończyć z sukcesem?[/b]

Początkowo były duże szanse na prywatyzację pracowniczą, załoga zawiązała spółkę. Jednakże, prawdopodobnie ze względu na duże potrzeby inwestycyjne, zarząd spółki pracowniczej nawiązał kontakt z inwestorem. Strona społeczna podjęła decyzję o zmniejszeniu udziału pracowników w spółce, która zamierza nabyć Silesię. Wydaje się, że to działanie racjonalne.

[b] Czy polscy producenci maszyn górniczych mogą liczyć na to, że rząd będzie wspierał ich ekspansję na zagraniczne rynki?[/b]

Polskie maszyny i urządzenia dla górnictwa, dzięki wysokiej jakości, są z powodzeniem sprzedawane na rynkach całego świata. Firmy z grup Kopex czy Famur to jedni z największych graczy na świecie. Polski rząd cały czas wspiera działania polskich producentów na rynkach zagranicznych.

W najbliższym czasie wyjeżdżam do Federacji Rosyjskiej, do Nowokuzniecka, na Targi Węgiel Rosji i Górnictwo. Jadą również z Polski przedstawiciele firm produkujących maszyny i urządzenia górnicze. Myślę, że rozmowy będą owocne. Rosja to duży rynek zbytu, a polskie maszyny i urządzenia są tam dobrze znane.

[ramka][srodtytul]CV[/srodtytul]

Joanna Strzelec-Łobodzińska od 2008 r. jest wiceministrem gospodarki ds. górnictwa i energetyki. W latach 2006 – 2008 była prezesem Tauronu. Urodzona w 1955 r. w Sosnowcu, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego. Pracowała m.in. w spółkach Polskie Sieci Elektroenergetyczne i Elektrownia Jaworzno III. [/ramka]

[i] —rozmawiała Karolina Baca[/i]

[b]Jak polskie górnictwo węgla kamiennego poradziło sobie z kryzysem gospodarczym? Dane finansowe za 2009 rok pokazują, że ostatecznie nie było tak źle, jak wyglądało to jeszcze w połowie ubiegłego roku. Niemniej jednak mówienie o tym, że było dobrze, też nie byłoby właściwe.[/b]

[b]Joanna Strzelec-Łobodzińska:[/b] Wskutek kryzysu nastąpił spadek zapotrzebowania na węgiel, jak również spadek cen, w szczególności węgla koksowego, co wynikało z zapaści w stalowniach. Zła sytuacja dotknęła przede wszystkim Jastrzębską Spółkę Węglową, głównego producenta węgla koksowego.

Pozostało 91% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację