Rz: Odpowiada pan w Citigroup za współpracę z międzynarodowymi korporacjami na zagranicznych rynkach. Jak takie firmy reagują na kryzys w przeżywających największe problemy krajach strefy euro?
Robert A. Snell:
Z całą pewnością mamy tam do czynienia ze wzrostem niepewności.
Czy nie chcą wychodzić z takich krajów?
Skoro w przeszłości podjęły długoterminową strategiczną decyzję o obecności, to prawdopodobieństwo wycofania się jest niskie. Ale widzimy, że podejmują kroki mające na celu obniżenie ryzyka prowadzonej działalności w niepewnych czasach. Obserwujemy tendencję zwracania się lokalnie przez firmy międzynarodowe w stronę sprawdzonego wzorca bankowej jakości, który skutecznie wesprze też ich biznes lokalny. To samo widzieliśmy np. kilka miesięcy wcześniej w Afryce. W Egipcie, gdy system bankowy przez kilka tygodni praktycznie nie działał, nasi ludzie zajmowali się organizowaniem wypłat dla pracowników naszych klientów – międzynarodowych firm – i będą nadal ich wspierać.