To jest dobry rok Famuru

Waldemar Łaski, prezes Famuru mówi o perspektywach producenta maszyn na 2013 r. oraz planach spółki i nowej strategii

Publikacja: 15.11.2012 09:24

To jest dobry rok Famuru

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

Jak pan ocenia wyrok sądu w starciu z Kopeksem, korzystny dla Famuru? Ale to chyba jeszcze nie koniec sporu obu firm?

We wszelkich sporach staramy się szukać rozwiązań polubownych, a sąd to dla nas środek ostateczny. Trzy lata temu nasza Grupa poniosła wymierne straty i nie mieliśmy innej możliwości aniżeli skierować te sprawy na drogę sądową i przekazać je w ręce naszych pełnomocników procesowych. Wydany ostatnio wyrok oraz pozostałe toczące się jeszcze sprawy, to konsekwencje decyzji poprzedniego zarządu Kopeksu i zdarzeń sprzed ponad trzech lat. My idziemy do przodu, rozwijamy eksport i na tym koncentrują się prace całego zarządu.

Wyniki po trzech kwartałach i prognozy analityków pokazują, że to może być dla Famuru naprawdę bardzo dobry rok – czy szykuje się rekord wynikowy?

Rzeczywiście, to kolejny kwartał, kiedy prezentujemy dobre wyniki finansowe. Niewątpliwie rok 2012 możemy zaliczyć do udanych – warto jednak podkreślić, że jest to efekt naszych wieloletnich działań: rozwoju własnej, nowoczesnej technologii, prowadzonych prac badawczo-rozwojowych i nakładów na nowe produkty, dotychczasowych akwizycji oraz inwestycji w zaplecze produkcyjne. W tym roku zwiększyliśmy istotnie sprzedaż eksportową, której wartość po trzech kwartałach 2012 przekroczyła poziom 362 mln zł, co stanowi wzrost o ponad 254 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Udział sprzedaży zagranicznej przekroczył poziom 31 proc. ogółu przychodów ze sprzedaży. Realizujemy umowy dla odbiorców m.in. w Rosji, Kazachstanie, Meksyku czy Ukrainie.

Jakie perspektywy spółka ma w 2013 r.?

W przyszłym roku będziemy koncentrować się na konsekwentnym umacnianiu pozycji na globalnym rynku dostawców systemów wydobywczych. Zakładamy dalszy wzrost sprzedaży eksportowej. Widzimy wyraźny trend, że polskie i zagraniczne kopalnie przykładają większą wagę do jakości, bezpieczeństwa oraz efektywności maszyn górniczych – a wszystkie te parametry spełnia oferowany przez nas sprzęt  dzięki pracy wkładanej przez nas od wielu lat w badania i rozwój. Dla spółek wydobywczych czynnikami determinującymi zakup maszyn jest ich cykl życia, możliwe do osiągnięcia wydajności oraz dostęp do serwisu i części. Mówiąc o pierwotnej cenie zakupu maszyn i urządzeń nie możemy zapominać o powyższych czynnikach, które wpływają na koszty ich eksploatacji. Dążymy do tego, aby dostarczane przez nas rozwiązania były konkurencyjne cenowo w długim okresie tj. z uwzględnieniem kosztów eksploatacyjnych. Przykładem tego, może być nasza ostatnia umowa z PG Silesia na dostawę drugiego kompleksu ścianowego, gdzie koszty jego eksploatacji okazały się być bezkonkurencyjne i dzięki temu pozyskaliśmy ten kontrakt.

Famur szykuje nową strategię – na co przede wszystkim w niej postawi i kiedy można się spodziewać jej prezentacji?

Konsekwentnie pracujemy nad naszą strategią, którą przedstawimy w perspektywie kilku miesięcy. Będzie ona dotyczyć rozwoju Famuru nie tylko w Polsce, ale także na rynkach zagranicznych. Jak tylko będziemy gotowi przedstawimy strategię naszym akcjonariuszom, pracownikom oraz klientom. Nie szykujemy gwałtownych zmian, uważamy że Grupa Famur jest już na właściwym kierunku rozwoju.

Czy wzorem spółki w Indiach Famur ma plan tworzenia innych zagranicznych spółek grupy, a jeśli tak, to na których rynkach?

Chcemy nadal intensywnie rozwijać naszą sprzedaż zagraniczną. Decyzje dotyczące utworzenia zagranicznych spółek będziemy podejmować wraz z rozwojem danego rynku. Jeśli na którymś z etapów prac uznamy, że aby Famur mógł dalej rozwijać się na tym rynku konieczne jest utworzenie lokalnej spółki to podejmiemy taką decyzję.

Czy  spółka ma w planie jakieś kolejne akwizycje?

Proces poszukiwania możliwości rozwoju, w tym poprzez akwizycje jest w naszej spółce procesem ciągłym. Poszukujemy i przyglądamy się ewentualnym możliwościom akwizycyjnym zarówno na rynku polskim jak i zagranicą. Widzimy jeszcze wiele miejsca gdzie możemy uzupełnić nasze portfolio oraz wzmocnić naszą pozycję w segmentach czy też rynkach.

Szykuje się jakaś emisja papierów wartościowych?

Nasz poziom zadłużenia oraz osiągane wyniki pozwalają na pozyskanie środków na ewentualne projekty inwestycyjne z kredytu lub emisji obligacji. Jeśli chodzi o prawo do emisji akcji, które dopuszcza nas statut to skorzystamy z niego jedynie w przypadku gdy sfinansowanie przedmiotu inwestycji będzie przekraczało nasze możliwości pozyskania środków w formie kredytu a oczekiwana stopa zwrotu uzasadni takie działania.

Jak ocenia pan współpracę z polskim przemysłem wydobywczym?

Mam nadzieję, że polskie kopalnie coraz bardziej doceniają jakość i niezawodność maszyn Famuru – potwierdzają to liczne kontrakty zawarte w tym roku z JSW, Kompanią Węglową, KHW oraz Południowym Koncernem Węglowym. Zdajemy sobie sprawę, że unowocześnienie parku maszynowego w polskich kopalniach to długotrwały proces, wymagający znaczących nakładów finansowych. Mamy jednak przekonanie, że to właśnie Famur – firma polska, głęboko związana z regionem śląskim i doskonale znająca tutejsze uwarunkowania geologiczne – jest najlepszym partnerem dla krajowych wydobywców węgla. Spadki cen węgla powodują, iż kopalnie poszukują wysokowydajnych systemów wydobywczych aby zwiększyć swoją efektywność, wydobycie i bezpieczeństwo. Przykładem nowoczesnych rozwiązań stosowanych w polskich kopalniach może być kopalnia Murcki-Staszic, gdzie pracują już dwa kompletne systemy wydobywcze do cienkich pokładów węgla (tzw. kompleks niski), w całości opracowane i wyprodukowane przez Famur. Jest to rozwiązanie, które znacząco zwiększa efektywność wydobycia oraz istotnie przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa pracy załóg górniczych. System wydobywczy FL 12/18 pozwala na ekonomicznie opłacalną eksploatację cienkich pokładów węgla i stanowi alternatywę dla metody strugowej, szczególnie w pokładach zalegających w trudnych warunkach górniczo-geologicznych. Osiągnięte przez KHW średnie wydobycie z niskiej ściany jest wyższe od średniego wydobycia osiąganego na innych ścianach w polskim górnictwie, a zadowolenie naszego klienta potwierdza fakt wdrożenia przez niego drugiego urządzenia.

Jak pan ocenia wyrok sądu w starciu z Kopeksem, korzystny dla Famuru? Ale to chyba jeszcze nie koniec sporu obu firm?

We wszelkich sporach staramy się szukać rozwiązań polubownych, a sąd to dla nas środek ostateczny. Trzy lata temu nasza Grupa poniosła wymierne straty i nie mieliśmy innej możliwości aniżeli skierować te sprawy na drogę sądową i przekazać je w ręce naszych pełnomocników procesowych. Wydany ostatnio wyrok oraz pozostałe toczące się jeszcze sprawy, to konsekwencje decyzji poprzedniego zarządu Kopeksu i zdarzeń sprzed ponad trzech lat. My idziemy do przodu, rozwijamy eksport i na tym koncentrują się prace całego zarządu.

Pozostało 89% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację