Lekarze odchodzą z wojska, bo w cywilu praca może być bardziej atrakcyjna finansowo. Na początku kariery w wojsku i w cywilu nie ma różnic. Lekarz podporucznik, czyli tuż po studiach, zgodnie z rozporządzeniem ministra obrony narodowej, zarabia 3,5 tys. zł. Dostaje też 6 proc. wysługi lat. Pensja rezydenta w szpitalu cywilnym na pierwszym roku specjalizacji, zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia kształtuje się podobnie, od 3,2 do 3,5 tys. zł. Różnice pojawiają się wraz ze zdobywanym doświadczeniem. W cywilu można zarabiać kilkanaście tysięcy zł więcej.
Ppłk Piotr Luczek z Instytutu Wojskowej Służby Zdrowia zauważa, że w ostatnim roku udało się jednak nieco zahamować składanie wypowiedzeń.
– W 2013 r. do cywila odeszło 52 oficerów, a w tym roku 29. Wypowiedzenie zawodowej służby wojskowej, podobnie jak stosunku pracy, zależy jednak od woli zainteresowanego i jeśli chce odejść, to nie zatrzymamy go – wskazuje ppłk Luczek.
Mundurowi uważają, że odwrót od służby można zahamować. Do utrzymania lekarzy-oficerów musiałoby dołożyć Ministerstwo Obrony Narodowej.
– W zamian zapewnilibyśmy stałą gotowość do pomocy w sytuacjach kryzysowych – zauważa płk Grzegorz Kade z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.