Zasady dopuszczania do zawodu psychoterapeuty nie są uregulowane prawnie i właściwie każdy może sobie wywiesić na drzwiach tabliczkę z napisem “Psychoterapia”.
Ten stan rzeczy ma zmienić ustawa o zawodach medycznych i zasadach uzyskiwania tytułu specjalisty w innych dziedzinach mających zastosowanie w ochronie zdrowia. Jest ona przedmiotem sporu między psychiatrami a psychoterapeutami. Sporne przepisy opracowało Ministerstwo Zdrowia. Rząd jednak nie mógł ich dotychczas przyjąć.[b] Lekarze chcą, aby psychoterapia była zawodem medycznym, przeciwko czemu stanowczo protestują osoby wykonujące teraz tę profesję.[/b]
– Ktoś musi uregulować cały proces kształcenia psychoterapeutów i prowadzić ich rejestrację. Dlaczego nie miałoby robić tego Ministerstwo Zdrowia? Psychoterapeuta opiekuje się pacjentami z problemami zdrowotnymi – mówi “Rz” prof. Aleksander Araszkiewicz, autor projektu ustawy.
Prawo do prowadzenia szkoleń w zakresie psychoterapii mają mieć tylko ośrodki z akredytacją ministra zdrowia. Dostaną ją pod warunkiem, że dostosują swoje zajęcia do ramowego programu nauczania, który określa ustawa.
Takie rozwiązania nie podobają się Polskiej Federacji Psychoterapii. Wskazuje ona, że zawód psychoterapeuty nie może być regulowany w jednej ustawie łącznie z profesją dietetyka, technika farmaceutycznego czy masażysty.