Podczas gdy prokuratura w końcu bliska jest skierowania aktów oskarżenia przeciw głównym postaciom tzw. afery reprywatyzacyjnej, część z nich postanowiła szukać sprawiedliwości poza Polską. Po Jakubie R., byłym zastępcy dyrektora stołecznego Biura Gospodarki Nieruchomościami, do Strasburga zwróciła się jego matka Alina D.
Humanitarne traktowanie
– Jest ona podejrzana o popełnienie wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami dwóch czynów o charakterze korupcyjnym, tj. przyjęcie korzyści majątkowej na kwotę łączną ponad 40 mln zł, przestępstwo doprowadzenia wspólnie z innymi osobami do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości w kwocie ponad 13 mln zł, przestępstwo prania pieniędzy, przestępstwo posłużenia się podrobionym dokumentem oraz przestępstwo nielegalnego posiadania broni wraz z amunicją – wylicza prokurator Katarzyna Bylicka, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu.
Czytaj także: Reprywatyzacja: 765 nieruchomości pod lupą prokuratorów
Nie zmienia to faktu, że Alina D. to 80-latka po przebytej chorobie nowotworowej, której stan zdrowia po kilkunastu miesiącach pobytu za kratami mocno się pogorszył. Konieczne było przeprowadzenie zabiegu kardiologicznego. Po którym wróciła do celi.
Z takim traktowaniem nie godzi się jej obrońca. Dlatego zwrócił się do Trybunału w Strasburgu.