Po trzech kwartałach 2019 r. w nieruchomościach komercyjnych w Polsce inwestorzy ulokowali 4,5 mld euro (19,2 mld zł). Większość transakcji zamyka się pod koniec roku – czy jednak uda się w całym 2019 r. uzyskać wartość inwestycji na poziomie rekordu z 2018 r., czyli 7,3 mld euro (31,1 mld zł)? A co z kolejnym rokiem? Czy polskie budynki wciąż będą cieszyć się wzięciem? Czy deweloperzy i najemcy będą równie aktywni, co w poprzednich, rozgrzanych latach?
Ostrożność banków
Joanna Mroczek, szefowa działu doradztwa i badań rynku w firmie doradczej CBRE, zwraca uwagę, że polskie aglomeracje z każdym rokiem rozwijają się bardzo dynamicznie i stają się coraz bardziej dojrzałymi rynkami biurowymi.
– W 2020 r. najemcy zwrócą jeszcze większą uwagę na Kraków, Poznań i Katowice, silną pozycję utrzymają Wrocław i Trójmiasto. Jednak Warszawa niezmiennie pozostaje centrum działalności biznesowej, a co za tym idzie, także największym placem budowy biurowej w Polsce. W 2020 r. do użytku oddanych zostanie około 350 tys. mkw. powierzchni biurowej, z czego na około 50 proc. zostały już podpisane przedwstępne umowy najmu. Utrzyma się zainteresowanie coworkingami, ale zmianie mogą ulec modele biznesowe stosowane dotychczas przez najemców takich powierzchni – ocenia ekspertka.
Jeśli chodzi o rynek handlowy, podobnie jak w 2019 r., w najbliższej przyszłości największym zainteresowaniem deweloperów będą cieszyły rozbudowy istniejących i bardzo dobrze prosperujących centrów oraz budowa parków handlowych i centrów typu convenience w mniejszych ośrodkach miejskich. – Rynek handlowy w największych miastach w Polsce jest już nasycony, dlatego i najemcy coraz częściej będą zwracali się w stronę mniejszych, rodzinnych centrów. Na zainteresowaniu zyskują też ulice handlowe – mówi Mroczek.
Stan rynku przemysłowego i logistycznego w Polsce ekspertka CBRE ocenia jako bardzo dobry. Mimo niewielkiego spowolnienia popytu aktywność deweloperów pozostaje porównywalnie wysoka w ciągu ostatnich dwóch lat.