Niewesoły jest obraz, jaki wyłania się z raportu ekspertów, który trafił do premiera Morawieckiego. Pokazuje, jak pomysł zapewnienia dachu nad głową młodym ludziom w miejscowościach, w których mieszkań brakuje, albo tym, którzy nie mają zdolności kredytowej, nie wyszedł poza etap wyborczych obietnic, kiedy to premier Beata Szydło przedstawiła Mieszkanie+ jako nowy program społeczny rządu. Potem informowano nas, że: podpisano tyle a tyle listów intencyjnych, wbito łopaty pod budowę pierwszych, a potem kolejnych mieszkań w różnych częściach kraju, przygotowano i uchwalono kolejne przepisy, które spowodują, że program odpali jak rakieta. W tym całym maratonie propagandowym odbyła się nawet ogólnopolska konferencja na Stadionie Narodowym. Czyli dużo szumu, wiatru i na koniec wielkie nic.