Chodzi o zabudowaną działkę położoną w fosie krzyżackiego zamku. Rada miejska uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który narzucał właścicielom posesji wyburzenie domu oraz budynków gospodarczych. Zakazywał jej ogrodzenia oraz zagospodarowania. Dopuszcza na niej jedynie zieleń, a konkretnie posianie trawy.
Właściciele nieruchomości zaprotestowali. Tłumaczyli, że w najbliższym sąsiedztwie dopuszcza się parking, usługi, sport i rekreację, pozostawienie istniejących budynków, a także ich przebudowę i rozbudowę, choć leżą one tuż obok zamku. Powołali się również na stanowisko wojewódzkiego konserwatora zabytków. Wynikało z niego, że budynek stanowiący własność skarżących ma znaczenie historyczne, posiada wartość kulturową i powinien zostać zachowany.