Decyzja konserwatora trudna do uzyskania

Kolejki inwestorów ustawiają się do wojewódzkiego konserwatora przyrody. Na jego uzgodnienia trzeba czekać bezczynnie po kilka miesięcy

Publikacja: 21.07.2008 06:27

Czasem nie można budować, bo brakuje opinii konserwatora przyrody

Czasem nie można budować, bo brakuje opinii konserwatora przyrody

Foto: Fotorzepa, Robert Wójcik Robert Wójcik

– Kupiłem działkę na obrzeżach Wołomina, na której chcę wybudować dom jednorodzinny. Taką zabudowę przewiduje aktualny plan zagospodarowania przestrzennego. Niestety, miesiącami muszę czekać na wymagane dokumenty – skarży się czytelnik „Rz” (nazwisko do wiadomości redakcji).

Problem w tym, że teren znajduje się w pobliżu parku krajobrazowego, a inwestorzy starający się w takiej sytuacji o pozwolenie na budowę muszą uzyskać zgodę wojewódzkiego konserwatora przyrody. Ustawowy termin, w którym urzędnicy powinni wydać taki dokument, to 14 dni. – Ja czekałem na uzgodnienie dwa miesiące. W tym czasie mógłbym zbudować dom – zapewnia czytelnik „Rz”. – A takich inwestorów jak ja jest wielu – dodaje.

Nasz czytelnik nie czekał jednak biernie: wielokrotnie udawał się do urzędu, dopominając się o uzgodnienie. Od obsługujących go urzędników dowiedział się, że brakuje rąk do pracy – na nowych pracowników czekają wolne etaty. – Nikt jednak nie podejmuje decyzji o ich obsadzeniu – twierdzi.

Zapytaliśmy o zdanie w urzędzie wojewody mazowieckiego. – Niestety, pracownicy zajmujący się tego typu decyzjami są przeciążeni i zdarzają się opóźnienia w stosunku do terminów administracyjnych – przyznaje Anna Budzyńska z działu prasowego urzędu wojewódzkiego.

– Pracujemy nad rozwiązaniem tej sprawy poprzez wzrost zatrudnienia w wydziale środowiska i rolnictwa, liczymy także na efekt projektowanych zmian legislacyjnych.

Jak dodaje Małgorzata Glinkowska, rzecznik wojewody, do wojewódzkiego konserwatora przyrody miesięcznie wpływa po 300 – 400 wniosków. – W 2006 r. dokonano ok. 2,1 tys. uzgodnień, a w 2007 r. – ok. 2,05 tys. Do 3 czerwca 2008 r. rozpatrzono ok. 450 spraw tego typu – wylicza Glinkowska.

Kiedy inwestor musi się starać o takie uzgodnienie?

– Zgodnie z ustawą z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wydanie decyzji ustalającej warunki zabudowy na obszarach poza terenem parku narodowego oraz jego otuliny wymaga uzgodnienia z wojewodą – podaje Małgorzata Glinkowska.

Jeśli inwestor nie narusza obowiązującego prawa, otrzymuje uzgodnienie. Nie trzeba w tym przypadku wykonywać dodatkowych ekspertyz. Natomiast inwestor powinien się liczyć z nałożeniem pewnych warunków, jakich musi się trzymać podczas realizacji przedsięwzięcia. Chodzi np. o zachowanie odległości od cieków wodnych. Ale tego typu warunki nie zawsze pojawiają się w uzgodnieniach.

– Jeśli natomiast przedsięwzięcie narusza ograniczenia wynikające z ustanowienia danej formy ochrony przyrody lub gdy narusza funkcję, jaką pełni otulina parku, inwestor nie otrzyma uzgodnienia – zaznacza Małgorzata Glinkowska.

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem