Bez wyrobionej marki nie jest łatwo o klientów

W tym roku rekordowa liczba osób uzyskała licencję pośrednika w obrocie nieruchomościami. Większość z nich boi się jednak założyć własny biznes ze względu na kryzys

Publikacja: 18.01.2009 23:11

Pośrednicy na polskim rynku

Pośrednicy na polskim rynku

Foto: Rzeczpospolita

Jak wynika z danych Ministerstwa Infrastruktury w 2008 roku aż 2323 osoby uzyskały licencję pośrednika w obrocie nieruchomościami. W roku 2007 takich uprawnień przyznano o 1296 mniej. Bez wątpienia bezpośrednią przyczyną wzrostu była zmiana procedur postępowania kwalifikacyjnego. Kandydaci na pośredników nie muszą już bowiem zdawać państwowego egzaminu.Jak podkreśla Janusz Schmidt, prezes Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami, rekordowy przyrost osób z licencjami nie wpłynął jednak w znaczący sposób na wzrost liczby biur nieruchomości.

– Wielu świeżo upieczonych pośredników pracowało już w swoim zawodzie jako agenci nieruchomości. Podejrzewam, że po zdobyciu licencji zostali w dotychczasowych miejscach pracy, otrzymując po prostu lepsze warunki zatrudnienia – mówi Schmidt.

[srodtytul]Więcej agentów[/srodtytul]

Liczba biur nieruchomości w kraju sukcesywnie rośnie. Według danych GUS w 2006 roku było ich ponad 12 tys., rok później – więcej o kolejny tysiąc. Trzy pierwsze kwartały 2008 roku sprawiły, że liczba podmiotów zajmujących się pośrednictwem w obrocie nieruchomościami zwiększyła się o 843. W latach poprzednich liczba nowych biur była zbliżona do liczby osób, którym udało się zdobyć licencję. Dlaczego zatem w 2008 roku było inaczej?

– W nowym trybie jest dużo wyższa zdawalność, przez to też licencję otrzymuje więcej osób, które po prostu chciały zdobyć dodatkowe uprawnienia, aby podnieść swoją wartość na rynku pracy – podkreśla Tomasz Błeszyński, doradca na rynku nieruchomości. – Po otrzymaniu licencji pośrednicy zastanawiają się, co robić dalej. Mogą otworzyć własną działalność gospodarczą, co wiąże się z dużym ryzykiem i znacznymi nakładami finansowymi. A przecież wielu to osoby młode, bez żadnego doświadczenia. Dlatego rozwiązaniem częściej wybieranym jest podjęcie pracy w funkcjonującej już na rynku agencji.

Według Błeszyńskiego osoby, które zdecydowały się na pracę w prosperujących już biurach, zazwyczaj spędzają tam kilka miesięcy i dopiero wtedy są w stanie ocenić, czy posiadają odpowiednie predyspozycje do bycia pośrednikiem. Jeżeli tak, mogą myśleć o własnym biznesie.

[srodtytul]Będą bankructwa[/srodtytul]

Od właścicieli działających na rynku agencji coraz częściej dochodzą informacje o bardzo małej liczbie transakcji. W efekcie spadają ich dochody. Choć na rynku w ostatnim półroczu nie odnotowano jeszcze spektakularnych bankructw pośredników, to jednak dzisiaj nie można ich wykluczyć.

– Najbardziej zagrożone są biura, które rozpoczęły działalność w ciągu ostatnich dwóch lat. Sądzę, że wielu właścicieli tych agencji będzie musiało zamknąć interes, ponieważ na rynku nie jest już tak łatwo o klienta. W większości są to jednak malutkie, często wręcz jednoosobowe działalności – mówi Jarosław Mikołaj Skoczeń z Emmerson Nieruchomości. – Dużą szansę na przetrwanie mają duże agencje, które są na rynku od wielu lat, lub małe firmy, również działające od lat, najczęściej z polecenia. Bywa, że są one nawet prowadzone z domu, dzięki czemu praktycznie nie generują kosztów i do utrzymania wystarcza im przeprowadzenie jednej transakcji raz na kilka miesięcy.

W czasach hossy na rynku nieruchomości wielu agentów, chcąc wykorzystać dobrą koniunkturę, porzucało pracę w biurach na rzecz zakładania własnych interesów. Ci, którym udało się w tym czasie osiągnąć wysokie dochody umożliwiające przetrwanie gorszych czasów, również są w stanie doczekać odwilży na rynku.

[wyimek]2323 - tyle osób zdobyło w 2008 roku licencję pośrednika w obrocie nieruchomościami[/wyimek]

– Kilka osób, które zrezygnowały z pracy w naszej firmie, założyło własne biura. Jednak przekonały się, że bez wyrobionej marki nawet w czasach hossy nie jest tak łatwo – podkreśla Skoczeń.

Jak wynika z danych Ministerstwa Infrastruktury w 2008 roku aż 2323 osoby uzyskały licencję pośrednika w obrocie nieruchomościami. W roku 2007 takich uprawnień przyznano o 1296 mniej. Bez wątpienia bezpośrednią przyczyną wzrostu była zmiana procedur postępowania kwalifikacyjnego. Kandydaci na pośredników nie muszą już bowiem zdawać państwowego egzaminu.Jak podkreśla Janusz Schmidt, prezes Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami, rekordowy przyrost osób z licencjami nie wpłynął jednak w znaczący sposób na wzrost liczby biur nieruchomości.

Pozostało 87% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów