Wykupią czy raczej ich zlicytują

Czy mieszkania wybudowane przez upadłą spółdzielnię Dom 2000 Brzeziny ze środków Krajowego Funduszu Mieszkaniowego (KFM) trafią pod komorniczy młotek? Co się stanie z lokatorami? Na razie nie wiedzą tego ani mieszkańcy bloków, ani syndyk

Publikacja: 22.06.2009 03:12

Wykupią czy raczej ich zlicytują

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch Danuta Matloch

– To pierwszy taki przypadek upadłości w Polsce. Dotąd nie upadała żadna spółdzielnia, która budowała mieszkania ze środków KFM – mówi Tadeusz Kretkiewicz, syndyk upadłej w maju spółdzielni Dom 2000 Brzeziny.

O problemach tej spółdzielni [link=http://www.rp.pl/artykul/238049.html]pisaliśmy na łamach „Nieruchomości” pod koniec ubiegłego roku[/link]. Przypomnijmy: Dom 2000 Brzeziny działał od 1996 roku. Ze środków KFM w latach 1999 – 2007 spółdzielnia wybudowała 14 budynków – m.in. na Ursynowie – pożyczając na ten cel w Banku Gospodarstwa Krajowego 20 mln zł.

Jedną z inwestycji, które tak sfinansowano, jest blok przy ul. Wańkowicza 5b, który był oddany do użytku na początku 2006 r. Rok później lokatorzy tego budynku postanowili założyć własną spółdzielnię. Utrzymują bowiem, że stara spółdzielnia matka nie potrafiła się rozliczyć z tej inwestycji, co i rusz żądając dopłat.

Po podziale spółdzielni zaczęły się problemy ze spłatą 30-letniego kredytu zaciągniętego w BGK na budowę domu przy Wańkowicza. Nowa spółdzielnia, zanim została zarejestrowana, nie wpłacała do banku rat, więc ten zaczął je ściągać z kont starej spółdzielni, stosując odpowiedzialność zbiorową.

Władze obu spółdzielni przerzucały się winą, a w cieniu tego sporu spółdzielcy z Domu 2000 Brzeziny próbowali się porozumieć z BGK. Nie byli w stanie spłacać dodatkowych zobowiązań. Przypomnijmy, że za 50-metrowe mieszkanie, gdzie czynsz wynosi ok. 500 zł, drugie tyle muszą co miesiąc wyłożyć na ratę kredytu.

Do porozumienia z BGK nie doszło. Okazało się też, że SM Dom 2000 Brzeziny nie zapłaciła wykonawcy domu przy Wańkowicza. Była mu winna 1,5 mln zł. Na początku roku pięciu członków spółdzielni Dom 2000 Brzeziny złożyło wniosek o jej upadłość. Sąd zgodził się na nią w maju. 9 czerwca w Monitorze Sądowym i Gospodarczym ukazało się zaś ogłoszenie syndyka o możliwości zgłaszania wierzytelności wobec upadłej spółdzielni. Wierzyciele mają na to czas do 9 lipca.

– Dlatego dziś za wcześnie, by podać, ile wynoszą długi spółdzielni. Po prostu jeszcze nie wiem – mówi Tomasz Kretkiewicz. Syndyk nie wie też, jak będzie traktował mieszkania wybudowane ze środków KFM. Czy zostaną one wystawione na licytację komorniczą, z której środki pójdą na pokrycie długów?

Nie wiadomo. Lokatorzy takich mieszkań są pełni obaw. – Nie wiemy, co się stanie. Sami czekamy na rozwój sytuacji. Cały czas jesteśmy w kontakcie z prawnikami – mówią „Rz” mieszkańcy bloku z ul. Bekasów (nazwiska do wiadomości redakcji).

Ewa Balicka-Sawiak z BGK, w którym zadłużona jest upadła spółdzielnia, nie chce zdradzić, ile dziś wynoszą jej wierzytelności. Zasłania się tajemnicą bankową. Informuje, że lokale wybudowane ze środków KFM i oddane do użytkowania na zasadach spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu lub w najem nie mogą być przekształcone w odrębną własność. – W takiej sytuacji, jak każdy inny majątek upadłego podmiotu, wchodzą w skład masy upadłości – tłumaczy Ewa Balicka-Sawiak z BGK. – W przypadkach upadłości dłużnika BGK zawsze zgłasza swoje wierzytelności, by móc się zaspokoić.

Mieszkańcy liczą, że uda im się zachować mieszkania. Powołali nową spółdzielnię mieszkaniową, która będzie próbowała przejąć lokale upadłej.

[ramka][srodtytul]Opinia: Michał Karpiński, Ministerstwo Infrastruktury[/srodtytul]

– Spółdzielcom z lokali wybudowanych przy udziale kredytu udzielonego przez Bank Gospodarstwa Krajowego z KFM nie przysługuje roszczenie o przekształcenie lokatorskiego prawa do lokalu w prawo własnościowe. Nie dopuszcza tego art. 121 ust. 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Jeżeli w toku likwidacji, postępowania upadłościowego albo egzekucyjnego z nieruchomości spółdzielni nabywcą budynku albo udziału w nim nie będzie spółdzielnia, a w związku zapisem ustawy nie można przekształcić lokatorskiego prawa do lokalu we własnościowe spółdzielcze, to lokatorskie prawo przekształca się w prawo najmu podlegające przepisom ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego. Spółdzielca w takim przypadku ponosiłby ryzyko utraty wniesionego do spółdzielni wkładu mieszkaniowego. Dlatego przy nowelizacji ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego, której założenia planujemy przedłożyć w br., nasz resort chce zaproponować, by w przypadku upadłości spółdzielni istniała możliwość przekształcenia spółdzielczych lokatorskich praw do mieszkań wybudowanych ze środków KFM w prawo własności. Kiedy budynek lub udział w nim kupi inna spółdzielnia, byłemu członkowi przysługuje roszczenie o przyjęcie do niej. W przypadku upadłości przedsiębiorcy syndyk, zmierzając do zaspokojenia roszczeń wierzycieli, działa w imieniu własnym, a także na rzecz upadłego. Wydaje się uzasadnione żeby rozważył możliwość przejęcia aktywów upadłej spółdzielni przez inną spółdzielnię, tak aby osoby, których mieszkania zostały wybudowane ze środków KFM, mogły zachować spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu.[/ramka]

[ramka][srodtytul]130-150 tys. zł na wymianę windy[/srodtytul]

Skąd spółdzielnie mieszkaniowe biorą pieniądze na wymianę starych wind w blokach? Kto im dofinansowuje takie przedsięwzięcia? UE sugeruje, by wymieniać dźwigi liczące więcej niż 20 lat. W Polsce pilnej wymiany wymaga ok. 40 tys. ponadtrzydziestoletnich urządzeń. W samej Warszawie z 20 tys. eksploatowanych dźwigów pilnie trzeba wymienić ponad połowę.

[i] [link=http://www.rp.pl/artykul/322588.html]Jak spółdzielnie radzą sobie z wymianą dźwigów[/link] [/i][/ramka]

– To pierwszy taki przypadek upadłości w Polsce. Dotąd nie upadała żadna spółdzielnia, która budowała mieszkania ze środków KFM – mówi Tadeusz Kretkiewicz, syndyk upadłej w maju spółdzielni Dom 2000 Brzeziny.

O problemach tej spółdzielni [link=http://www.rp.pl/artykul/238049.html]pisaliśmy na łamach „Nieruchomości” pod koniec ubiegłego roku[/link]. Przypomnijmy: Dom 2000 Brzeziny działał od 1996 roku. Ze środków KFM w latach 1999 – 2007 spółdzielnia wybudowała 14 budynków – m.in. na Ursynowie – pożyczając na ten cel w Banku Gospodarstwa Krajowego 20 mln zł.

Pozostało 90% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"