Reklama

Chcesz mieć działkę, musisz wstąpić do związku

Żona, która chciałaby przejąć po zmarłym mężu działkę pracowniczą, musi nie tylko złożyć odpowiedni wniosek, ale także zostać członkiem Polskiego Związku Działkowców

Publikacja: 02.11.2009 06:55

Chcesz mieć działkę, musisz wstąpić do związku

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński Kuba Kamiński

Tak wynika z wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie w sprawie pani Grażyny Piszczoły [b](sygn. II Ca 464/09)[/b]. Jej mąż pod koniec lat 70. dostał od swojego zakładu pracy działkę znajdującą się obecnie na terenie ogródków Skolwinka.

Po jego śmierci w 2007 r. pani Grażyna chciała zajmować działkę. Nie była jednak członkiem Polskiego Związku Działkowców i nie ubiegała się o to. Uważała bowiem, że po mężu odziedziczyła prawo użytkowania działki. Choć użytkowanie co do zasady jest prawem osobistym (przesądza o tym art. 266 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]), to jednak – jej zdaniem – ta zasada nie dotyczyła działki pracowniczej.

Dlatego nie złożyła żadnych wymaganych wniosków w tej sprawie (przepisy przewidują na to termin trzech miesięcy), choć statut PZD daje pierwszeństwo w nadaniu członkostwa i przydziale działki współmałżonkowi zmarłego.

Pani Grażyna wystąpiła jedynie do sądu o wydanie jej działki oraz kluczy do bramy wejściowej na teren ogródków działkowych. Chodziło jej tylko o to, aby to sąd zdecydował, czy wyłącznie członkowie PZD mogą uzyskać prawo do użytkowania działki. Podkreślała, że nie można zmuszać działkowców do członkostwa w PZD, bo narusza to m.in. konstytucyjną zasadę swobody zrzeszania się. Ponadto PZD dopiero w 1981 r. otrzymał monopol na prowadzenie ogródków, tymczasem jej mąż działkę posiadał już kilka lat wcześniej. W chwili jej otrzymania nie miał obowiązku przynależenia do jakiejkolwiek organizacji działkowców wbrew swojej woli.

Sąd I instancji miał poważne wątpliwości, czy obowiązkowe członkostwo w PZD jest zgodne z konstytucją. Podkreślał jednak, że nie może skierować w tej sprawie pytania prawnego do Trybunału Konstytucyjnego, bo pani Grażyna wystąpiła o wydanie nieruchomości, a nie z odwołaniem od odmowy przyznania działki z powodu braku członkostwa. Dlatego z tych formalnych względów sprawa nie mogła trafić do TK.

Reklama
Reklama

Pozwu o wydanie nie można było uwzględnić, bo wdowa nie wykazała, aby miała jakikolwiek tytuł prawny do działki. Z tych też powodów sąd okręgowy oddalił apelację pani Grażyny. Wyrok jest prawomocny.

Tak wynika z wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie w sprawie pani Grażyny Piszczoły [b](sygn. II Ca 464/09)[/b]. Jej mąż pod koniec lat 70. dostał od swojego zakładu pracy działkę znajdującą się obecnie na terenie ogródków Skolwinka.

Po jego śmierci w 2007 r. pani Grażyna chciała zajmować działkę. Nie była jednak członkiem Polskiego Związku Działkowców i nie ubiegała się o to. Uważała bowiem, że po mężu odziedziczyła prawo użytkowania działki. Choć użytkowanie co do zasady jest prawem osobistym (przesądza o tym art. 266 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]), to jednak – jej zdaniem – ta zasada nie dotyczyła działki pracowniczej.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama