Powrót do starych zasad wykupu lokali wojskowych

Do Sejmu wpłynął projekt nowelizacji ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych RP. Jego autorami są posłowie PO.

Parlamentarzyści chcą usprawnić zamianę mieszkań wojskowych. W tej chwili lokatorzy, którzy nie są wojskowymi, mogą co prawda dokonywać zamiany, ale tylko z żołnierzem zawodowym, którego lokal nie ma statusu kwatery. Nowelizacja przewiduje, że taka zamiana będzie mogła dotyczyć także lokali zajmowanych przez cywilów.

Posłowie w ten sposób chcą pomóc lokatorom w trudnej sytuacji ekonomicznej, niepłacącym czynszu. Dzięki proponowanej poprawce łatwiej będzie im znaleźć mniejsze, tańsze lokum.

Druga propozycja posłów PO dotyczy wykupu mieszkań wojskowych. Chcą przywrócić wysokości bonifikat sprzed tzw. dużej noweli ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych RP. Od 1 lipca 2010 r. wprowadziła ona nowe zasady ustalania upustów. M.in. obniżyła bonifikaty stosowane podczas wykupu lokalu wojskowego – z 90 do 30 proc. wartości mieszkania dla osób cywilnych i z 95 do 60 proc. dla żołnierzy, którzy nabyli uprawnienia emerytalne, oraz emerytów i rencistów wojskowych, a także niektórych członków rodzin (pozostałych po śmierci wcześniej wymienionych).

Jednocześnie upust w cenie mieszkania objął udział w prawie własności lub użytkowania wieczystego gruntu.

Posłowie chcą wrócić do starych zasad wykupu lokali wojskowych

Nowela przewidywała też długi, trzyletni okres przejściowy (do 31 grudnia 2012 r.). W tym czasie można było przewłaszczyć mieszkanie na starych zasadach.

Okazało się jednak, że zmiana spowodowała efekt zgoła odwrotny do zakładanego przez ustawodawcę. Miała ona bowiem zmniejszyć zróżnicowanie uprawnień żołnierzy, zwłaszcza w dużych miastach.

Chodziło konkretnie o to, by wysokość odprawy była na podobnym poziomie jak bonifikaty udzielane w cenie lokalu.

Tymczasem wysokość odprawy jest znacznie wyższa. Obecnie wynosi średnio 180 tys. zł, a średni upust – 95,5 tys. zł. Nie zachęca to do wykupu lokali. Do 20 czerwca zostało sprzedanych zaledwie sześć lokali.

Stąd pomysł posłów, by wrócić do starych, sprawdzonych zasad, dzięki którym wykup kwitł.