Prawo zabudowy - nowe ograniczone prawo rzeczowe w kodeksie cywilnym

Zaproponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości prawo zabudowy nawiązuje do jednej z najgorszych tradycji systemu komunistycznego, w którym regularnie „wyzwalano” właścicieli z majątku – uważa poseł Piotr Babinetz.

Publikacja: 27.02.2014 13:23

Centrum Nauki Kopernik w Warszawie jest przykładem budowli nadziemnej, stoi nad tunelem Wisłostrady

Centrum Nauki Kopernik w Warszawie jest przykładem budowli nadziemnej, stoi nad tunelem Wisłostrady

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości wystosował interpelację do ministra sprawiedliwości w sprawie proponowanego wprowadzenia do kodeksu cywilnego tzw. prawa zabudowy.

Rozwiązanie to zakłada wprowadzenie do polskiego systemu prawnego nowego ograniczonego prawa rzeczowego na cudzej nieruchomości, umożliwiającego korzystanie z gruntu z jednoczesnym istnieniem odrębnej własności budynków lub innych urządzeń trwale z tym gruntem związanych. W odróżnieniu od użytkowania wieczystego prawo zabudowy miałoby charakter uniwersalny, tj. dotyczyłoby nie tylko gruntów publicznych (Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego), ale także prywatnych.

Źródłem prawa zabudowy, ma być przede wszystkim umowa zwierana w formie aktu notarialnego pod rygorem nieważności. Przewiduje się również możliwość ustanawiania prawa zabudowy w odmiennej formie, zakresie bądź trybie na mocy przepisów szczególnych. Sytuacja taka może mieć miejsce w przypadku specyficznych nieruchomości, które są lub mogą być wykorzystywane w celu realizacji zadań, np. z zakresu transportu publicznego (tunele drogowe lub kolejowe).

Ministerstwo Sprawiedliwości tłumaczy, iż rozwiązania zawarte w projekcie mają na celu stworzenie prawnych możliwości realizacji różnych istotnych inwestycji, np. zabudowa mieszkaniowa, instalacja urządzeń transportu drogowego, przesyłowych na cudzych gruntach.

Zdaniem posła Pawła Babinetza zaprojektowane przepisy przyniosą korzyść głównie inwestorom, którzy dziś wstrzymują się ze wznoszeniem budynków i urządzeń na cudzym gruncie, bo boją się ryzykować utratą praw do nich, a także koniecznością wypłaty odszkodowań. - Nowe prawo nie tylko będzie odstępstwem od klasycznej rzymskiej zasady, że budynek i urządzenia wzniesione na cudzym gruncie należą do tego, czyj jest grunt, ale przede wszystkim będzie stanowić pogwałcenie dwóch zasad konstytucji: prawa własności i nienaruszalności własności prywatnej, a także protokołu nr 1 do europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, który też chroni własność – pisze w interpelacji parlamentarzysta. - Rozwiązanie zakładające pokrzywdzenie właściciela i w rezultacie pozbawienie go prawa do nieruchomości nawiązuje do jednej z najgorszych tradycji systemu komunistycznego, w którym regularnie ˝wyzwalano˝ właścicieli z majątku – dodaje.

Z zarzutem posła, iż projektowane uregulowania są niezgodne z zasadą ochrony własności zawartą w konstytucji oraz w protokole nr 1 do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności nie zgodził się odpowiadający na interpelację wiceminister Michał Królikowski. Zauważa on, iż zarzut ten nie został uzasadniony poza stwierdzeniem, że projektowane rozwiązanie zakłada pokrzywdzenie właściciela „i w rezultacie pozbawienie go prawa do nieruchomości".

Królikowski jedynie ogólnie stwierdza, że projekt nie zawiera propozycji, które podważałyby tę zasadę, w szczególności projektowane rozwiązania pozostają w zgodzie z art. 21 ust. 2 konstytucji, zgodnie z którym wywłaszczenie jest dopuszczalne jedynie wówczas, gdy jest dokonywane na cele publiczne i za słusznym odszkodowaniem.

Projekt nowelizacji kodeksu cywilnego przeszedł konsultacje społeczne. - Obecnie trwa analiza uwag zgłoszonych w toku tych konsultacji, a także uzgodnień międzyresortowych, między innymi przy udziale ekspertów z Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego – informuje Michał Królikowski.

Parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości wystosował interpelację do ministra sprawiedliwości w sprawie proponowanego wprowadzenia do kodeksu cywilnego tzw. prawa zabudowy.

Rozwiązanie to zakłada wprowadzenie do polskiego systemu prawnego nowego ograniczonego prawa rzeczowego na cudzej nieruchomości, umożliwiającego korzystanie z gruntu z jednoczesnym istnieniem odrębnej własności budynków lub innych urządzeń trwale z tym gruntem związanych. W odróżnieniu od użytkowania wieczystego prawo zabudowy miałoby charakter uniwersalny, tj. dotyczyłoby nie tylko gruntów publicznych (Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego), ale także prywatnych.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo