W tym tygodniu Sejm zajmie się rządowym projektem ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym. Każdy będzie mógł dostać pieniądze od banku w zamian za mieszkanie czy działkę.
Projekt przewiduje, że każda osoba fizyczna, w tym emeryt, będzie mogła liczyć na zastrzyk gotówki. O formie wypłaty ma decydować sam kredytobiorca. Mogą to być comiesięczne wypłaty bądź jednorazowo większa kwota.
Osoba, która zechce skorzystać z odwróconego kredytu, będzie musiała posiadać majątek w postaci nieruchomości. Chodzi m.in. o domy lub mieszkania, do których przysługuje jej prawo własności, a także o użytkowanie wieczyste gruntu zabudowanego budynkiem lub budynkami. Z kredytu będą mogli też skorzystać posiadacze mieszkań własnościowych w spółdzielni mieszkaniowej oraz współwłaściciele nieruchomości.
Kredytów udzielą banki, ich oddziały zagraniczne oraz instytucje kredytowe prowadzące działalność transgraniczną. Zabezpieczeniem ma być hipoteka.
Po śmierci kredytobiorcy prawo do nieruchomości zostanie przeniesione na bank (instytucję kredytującą). Spadkobiercy będą jednak mogli zdecydować się na spłatę kredytu po zmarłym i wtedy nieruchomość odzyskają.