Sprawdziliśmy to jako klienci. Chcemy kupić duże trzy- albo czteropokojowe mieszkanie nawet na etapie tzw. dziury w ziemi. Zależy nam na możliwie niskiej cenie, ale boimy się, żeby budowa nie utknęła w martwym punkcie.
W Warszawie upatrzyliśmy sobie inwestycję Park Światowida na Białołęce, realizowaną przez spółkę Jezierski Business Park. W ofercie są m.in. ponad 70-metrowe lokale z czterema pokojami. Do kupienia jest np. 71,5-metrowe mieszkanie z aneksem kuchennym, na drugim piętrze budynku. Katalogowa cena lokalu to 5,8 tys. zł za mkw. – Do końca stycznia obowiązuje noworoczna promocja. Metr mieszkania jest tańszy o 216 zł – usłyszeliśmy w biurze sprzedaży dewelopera. 80-metrowy lokal można mieć już za 4,8 tys. zł za mkw., czyli za niespełna 390 tys. zł.
Jak mówi przedstawicielka dewelopera, inwestycja ma być gotowa w sierpniu 2016 roku. – Dla każdego klienta prowadzimy otwarty rachunek powierniczy. W 60 proc. budujemy ze środków własnych, reszta pochodzi z wpłat klientów – informuje pracownica biura sprzedaży. Zapewnia, że mieszkania sprzedają się dobrze, a inwestycja powinna się zakończyć nawet wcześniej, niż pierwotnie planowano.
W Krakowie spodobała się nam Kamienica Solna, inwestycja powstająca przy pl. Bohaterów Getta na Podgórzu. Deweloperem budynku jest spółka Buma. W niskim, kameralnym domu mają powstać 53 mieszkania. Na parterze deweloper zaplanował powierzchnie komercyjne. Inwestycja ma być gotowa w styczniu przyszłego roku. W ofercie jest m.in. 73-metrowy, trzypokojowy lokal wyceniony na 599 tys. zł.
Buma nie oferuje wykończenia lokali pod klucz, ale współpracuje z firmą, która zajmuje się aranżacją mieszkań, z którą klient może podpisać osobną umowę. – Dla inwestycji prowadzimy zamknięty rachunek powierniczy. Pieniądze klientów są całkowicie bezpieczne. Budujemy częściowo ze środków własnych, częściowo na kredyt – usłyszeliśmy od przedstawicielki spółki Buma.