Obecnie większość wspólnot gruntowych nie ma uporządkowanej sytuacji prawnej. Rząd chce to zmienić.
We wtorek przyjął projekt nowelizacji ustawy o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych w tej sprawie. Przewiduje on, że w ciągu 12 miesięcy od wejścia w życie nowych przepisów starostowie ustalą wykaz nieruchomości należących do wspólnot oraz listę uprawnionych do udziałów. Jeżeli ustalenie uprawnionych do udziału we wspólnocie nie będzie możliwe, grunty mogą nieodpłatnie przejąć gminy. Jeśli nie wyraziły chęci i nie złożyły wniosku, nieruchomości nabędzie Skarb Państwa.
Wspólnoty gruntowe to relikt przeszłości sięgający XIX w. Powstały przy okazji likwidacji pańszczyzny na terenach byłych zaborów rosyjskiego oraz austriackiego.
Projekt nie przewiduje zniesienia wspólnot. Będą one dalej funkcjonować w dotychczasowej formie organizacyjnej i gospodarować na dotychczasowych zasadach, jeżeli taka będzie wola samych uprawnionych.
Obecnie w Polsce jest 5,1 tys. wspólnot gruntowych. Aż 3,5 tys. z nich ma niejasny stan prawny, tzn. nie wiadomo, do kogo należy ten majątek i co tak naprawdę się na niego składa,