Aktualizacja: 17.02.2025 17:56 Publikacja: 10.12.2023 11:59
Foto: Fotorzepa/S.Mielnik
O starych domach z poprzedniej epoki mówi pośredniczka Joanna Lebiedź, ekspert Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości (PFRN):
- Domy z czasów PRL bywają różne. Albo jest to kompletna ruina, albo typowa „kostka”, albo budowany u schyłku komuny ogromny dom, mający zaspokoić potrzeby kilku pokoleń naraz.
Stare domy w małych gminach można kupić za bezcen. W topowych dzielnicach dużych miast są wybierane dla adresu.
Część klientów, którzy nie znaleźli mieszkania na tani kredyt, szuka alternatywy na rynku domów.
Montowanie urządzeń smart home w nowych domach staje się coraz bardziej popularne – wynika z analiz portalu Oferteo.
Oferta domów jednorodzinnych jest spora. W siedmiu miastach wojewódzkich nie odnotowano wzrostu średnich cen ofertowych takich budynków – podaje portal Nieruchomosci-online.pl.
„Bezpieczny kredyt 2 proc.” nakręcił ceny mieszkań. Na inne skutki programu wskazują eksperci sieciowej agencji Metrohouse.
Deweloper powiększa swoje polskie portfolio o park logistyczny w Gdańsku. Obiekt ma niemal 43 tys. mkw. powierzchni.
Przejęcia w Polsce i za granicą pozwoliły zwiększyć portfel zarządzanych mieszkań i przychody z rezerwacji.
Na spółkach nieruchomościowych ciążą obowiązki wobec Szefa Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), m.in. składania informacji o swoich wspólnikach. Z kolei wspólnicy muszą przekazać Szefowi KAS informację o posiadanych udziałach w tych spółkach.
Media odsprzedawane najemcom fakturuje się jako odrębne czynności, niezależnie od faktur za najem. Natomiast przenoszone na nich koszty eksploatacyjne dotyczące części wspólnych traktuje się jako jedną usługę z usługą najmu.
– Efekt ekonomiczny tego typu programów jest dosyć oczywisty – powiedział Adrian Zandberg, kandydat partii Razem na prezydenta RP, komentując założenia nowej strategii mieszkaniowej „Pierwsze klucze”.
Polska negocjuje zakup okrętów podwodnych w ramach programu Orka. Stany Zjednoczone szykują nowe cła, które mogą objąć Unię Europejską. Tymczasem rząd przedstawił nowy program mieszkaniowy, który wyklucza deweloperów i fliperów.
Błędna kwalifikacja nieruchomości jako zabudowanej może skutkować tym, że nie zostanie ona zaoferowana gminie w ramach pierwokupu, a w rezultacie – nieważnością umowy sprzedaży.
Kilkunastu największych deweloperów na rozbudowę banków ziemi może przeznaczać kilka miliardów zł rocznie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas