Wynajmujący chcą się uwłaszczać, ale TBS blokuje sprzedaż. Sprawą zajmie się Sejm

Zgodnie z art. 33f ust. 1c ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego (tekst jedn. DzU z 2021 r., poz. 2224) od 2022 r. najemcy mogą wykupić lokal, ale zgodę na to muszą wyrazić TBS. Te jednak nie chcą się pozbywać mieszkań.

Publikacja: 30.11.2023 03:00

W TBS do sprzedaży mogą być przeznaczone mieszkania co najmniej pięcioletnie

W TBS do sprzedaży mogą być przeznaczone mieszkania co najmniej pięcioletnie

Foto: SAM/Fotorzepa, Sławomir Mielnik SM Sławomir Mielnik

Aby temu zaradzić, w Sejmie powstają dwa zespoły ds. funkcjonowania TBS. Jedno ze spotkań odbyło się w środę 29 listopada. Poseł Rafał Komarewicz z Polski 2050 Szymona Hołowni, reprezentujący jeden z zespołów, mówi nam, że priorytetem jest znowelizowanie przepisów tak, aby mieszkańcy mieli możliwość kontrolowania, na co wydawane są pieniądze z czynszu i z funduszu remontowego, oraz aby ułatwione było wykupywanie mieszkań po cenie niższej niż rynkowa.

Radca prawny Marcin Zatorski z Kancelarii Radcy Prawnego Marcina Zatorskiego „Zatorski & Wspólnicy” podkreśla, że wynajmujący lokale w TBS płacili kwotę partycypacji, współfinansowali zatem budowę bloku, i po spłacie kredytu chcą wykupić mieszkania. Uważa jednak, że do wyprzedaży nieruchomości samorządu lub Skarbu Państwa należy podchodzić rozważnie, i przypomina, że gminy mają ograniczoną powierzchnię do budowania nowych budynków TBS.

Czytaj więcej

Lokatorzy nie zgadzają się na podwyżki czynszu. Pozywają TBS

W ocenie eksperta przy zmianie przepisów należy pochylić się nad kwestią kontroli wydatków w TBS, zatem najlepiej, jeśli w radach nadzorczych będzie przedstawicielstwo najemców. Należy także zlikwidować współfinansowanie budowy nowych bloków z czynszów osób, które kredyt na swój blok już spłaciły.

– Ci mieszkańcy powinni już tylko płacić bieżące koszty utrzymania tego budynku, a nie współfinansować kolejne budowy – uważa mec. Marcin Zatorski. Za priorytet uznaje także przeznaczanie na zmniejszenie czynszu pieniędzy z działalności gospodarczej prowadzonej przez TBS.

Hanna Milewska-Wilk, specjalistka ds. mieszkalnictwa w Instytucie Rozwoju Miast i Regionów, zauważa, że jeśli sprywatyzowane zostaną budynki TBS, to miasta będą musiały budować kolejne mieszkania na wynajem.

– Prywatyzacja zasobu społecznego według wszystkich modeli polityki mieszkaniowej to nie jest dobry pomysł – podkreśla.

Co więcej, jeśli kredyt na budowę bloku TBS był udzielony na warunkach preferencyjnych pod zasób mieszkalnictwa społecznego, to po wejściu tych mieszkań na rynek może się okazać, że się nie należał. Po sprzedaży mieszkań może także powstać problem z zarządzaniem (np. z remontami), gdy tylko część lokali będzie w zasobach TBS.

Aby temu zaradzić, w Sejmie powstają dwa zespoły ds. funkcjonowania TBS. Jedno ze spotkań odbyło się w środę 29 listopada. Poseł Rafał Komarewicz z Polski 2050 Szymona Hołowni, reprezentujący jeden z zespołów, mówi nam, że priorytetem jest znowelizowanie przepisów tak, aby mieszkańcy mieli możliwość kontrolowania, na co wydawane są pieniądze z czynszu i z funduszu remontowego, oraz aby ułatwione było wykupywanie mieszkań po cenie niższej niż rynkowa.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił