Niezakończona walka z agresywną reklamą

Minister infrastruktury 27 listopada 2009 r. dokonał nowelizacji rozporządzenia, która ogranicza możliwość umieszczania na budynkach mieszkalnych reklam zasłaniających okna.

Publikacja: 18.12.2009 06:33

Do rozwiązania pozostaje kwestia zapewnienia estetyki miast poprzez precyzyjne uregulowanie zasad re

Do rozwiązania pozostaje kwestia zapewnienia estetyki miast poprzez precyzyjne uregulowanie zasad reklamy zewnętrznej w miastach

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński Kuba Kamiński

Red

Inicjatywa jest odpowiedzią na pojawiające się od dawna postulaty ucywilizowania reklamy zewnętrznej, szczególnie w centrach miast. Związana jest także z ograniczeniem praw właścicieli – tych, którzy się nie godzą na to, aby ich okna były zasłaniane. Rozporządzenie nowelizujące wejdzie w życie 19 grudnia 2009 r.

[srodtytul]Jakie ograniczenia [/srodtytul]

Zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=333808]rozporządzeniem ministra infrastruktury z 27 listopada 2009 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych (DzU nr 205, poz. 1584)[/link] budynek mieszkalny wielorodzinny powinien być użytkowany w sposób zapewniający nieograniczanie oświetlenia dziennego mieszkań.

W odniesieniu do reklam zewnętrznych sprecyzowano, że na budynku mieszkalnym wielorodzinnym mogą być instalowane urządzenia i nośniki reklamowe oraz inne urządzenia niezwiązane z użytkowaniem budynku lub mieszkania, jeżeli nie ograniczają oświetlenia dziennego mieszkania. Ograniczenia te nie obowiązują w okresie wykonywania robót budowlanych związanych z remontem elewacji budynku. Ponadto, reklamy zainstalowane przed wejściem w życie rozporządzenia mogą pozostać jeszcze przez półtora roku.

Nowa regulacja jest efektem debaty publicznej, w której podnoszono, że na niespotykaną w innych państwach skalę rozprzestrzeniła się w Polsce agresywna reklama zewnętrzna. Jej symbolem stały się wielkie płachty zasłaniające budynki w najbardziej reprezentacyjnych częściach miast. Doszło nawet do pierwszego – jeszcze niezakończonego – procesu o naruszenie dóbr osobistych mieszkanki jednego z budynków w Warszawie, która skarżyła się na reklamę pozbawiającą ją dostępu do światła dziennego.

Przyjęte rozwiązanie jeszcze w fazie konsultacji społecznych było krytykowane ze względu na ograniczone oddziaływanie. Po pierwsze znajdzie ono zastosowanie tylko do budynków mieszkalnych. Po drugie nie będzie obowiązywało w okresie remontów elewacji. Po trzecie opóźniono jego pełne wejście w życie, przedłużając żywot już zainstalowanych reklam o maksymalnie 18 miesięcy.

Zarzuty wobec treści rozporządzenia nie do końca są przekonujące, choć nie oznacza to, że problem został rozwiązany. Można liczyć na to, że przy skutecznych działaniach organów nadzoru budowlanego rozporządzenie umożliwi jednak usuwanie płacht reklamowych zasłaniających okna w budynkach mieszkalnych. Osiągnięty więc może zostać cel w postaci ochrony zdrowia i komfortu psychicznego mieszkańców takich budynków.

Pozostaje jednak jeszcze inny problem do rozwiązania, mianowicie kwestia zapewnienia estetyki miast poprzez precyzyjne uregulowanie zasad reklamy zewnętrznej w miastach.

[srodtytul]Niech decyduje gmina[/srodtytul]

Jest zrozumiałe, że ta kwestia nie mogła być przedmiotem rozporządzenia w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych. Wydaje się zresztą, że nie powinna to być w ogóle kwestia regulowana w ustawie. Najlepszym rozwiązaniem byłoby jej rozstrzyganie na poziomie gminy. Zapewnienie estetyki miast poprzez określanie zasad umieszczania reklam na budynkach czy wskazywanie dopuszczalnych miejsc doskonale się wpisuje w sferę odpowiedzialności gminy za sprawy lokalne. To organy gminy w drodze konsultacji ze społecznością lokalną (organizacjami pozarządowymi) powinny poszukiwać kompromisu między zapewnieniem estetyki miast i potrzebami ekonomicznymi.

Problem jednak w tym, że w obecnym stanie prawnym brakuje odpowiednich instrumentów prawnych. Powinien nim być miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, jednak w obecnym stanie prawnym raczej nie może regulować omawianej sfery. Konieczne byłoby zatem rozszerzenie jego zakresu przedmiotowego określonego w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169354]ustawie z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym[/link]. Plan jako akt prawa miejscowego, uchwalany w procedurze szerokich konsultacji społecznych, mógłby w sposób precyzyjny i dostosowany do warunków danej gminy ustalać zakres dozwolonej reklamy zewnętrznej, uwzględniając np. obszary o szczególnych walorach estetycznych, które należy poddać bardziej intensywnej ochronie przed agresywną reklamą.

Inicjatywa jest odpowiedzią na pojawiające się od dawna postulaty ucywilizowania reklamy zewnętrznej, szczególnie w centrach miast. Związana jest także z ograniczeniem praw właścicieli – tych, którzy się nie godzą na to, aby ich okna były zasłaniane. Rozporządzenie nowelizujące wejdzie w życie 19 grudnia 2009 r.

[srodtytul]Jakie ograniczenia [/srodtytul]

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr