Mieszkanie dla młodych: Budżet pomoże kupić mieszkanie pod miastem

Rodzina będzie mogła nabyć za nowy rodzaj kredytu, do którego dopłaci państwo, także tańsze mieszkanie poza aglomeracją.

Publikacja: 18.01.2013 08:56

MdM obejmie także miasteczka satelickie dużych miast , w których chętnie kupują mieszkania młodzi lu

MdM obejmie także miasteczka satelickie dużych miast , w których chętnie kupują mieszkania młodzi ludzie. Są bowiem tańsze.

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Będą zmiany w programie „Mieszkanie dla młodych" (MdM), następcy „Rodziny na swoim". Zakończyły się właśnie konsultacje społeczne projektu wprowadzającego MdM, czyli nowy rodzaj kredytu ze wsparciem państwa. Przeznaczony jest on dla młodych małżeństw i osób samotnych, które chcą kupić swoje pierwsze mieszkanie.

– Postanowiliśmy podnieść o 20 proc. wskaźnik dla gmin sąsiadujących z dużymi aglomeracjami i miastami wojewódzkimi – mówi Piotr Styczeń, wiceminister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.

Dzięki temu MdM obejmie także miasteczka satelickie dużych miast (ale tylko te graniczące z nimi). A to dlatego, że chętnie w nich kupują mieszkania młodzi ludzie. Są bowiem tańsze.

Ważne limity cenowe

Wskaźnik jest bardzo istotny dla MdM. Za jego pomocą wyznacza się bowiem limity cenowe. Jeżeli cena 1 mkw. mieszkania przekroczy ten limit, to rodzina lub samotny nie otrzyma już kredytu. W wypadku poszczególnych miast wojewódzkich i województw będą obowiązywać różne limity. Wskaźniki będzie się bowiem ustalało osobno dla województw i miast wojewódzkich. W pierwszym wypadku będą one dużo niższe, tak jak to było w wypadku „Rodziny na swoim".

Przykładowo, gdyby program MdM wszedł już teraz w życie, w Warszawie można by kupić mieszkanie, którego cena 1 mkw. nie przekracza 4631,60 zł. Na terenie woj. mazowieckiego cena 1 mkw. nie może już wynieść więcej niż 2760,40 zł. Z kolei w gminach sąsiadujących z Warszawą po podniesieniu tego wskaźnika limit ceny byłby wyższy od tego z województwa o 552,08 zł i wyniósłby 3312,48 zł.

–         To krok w dobrym kierunku – twierdzi Paweł Majtkowski, analityk rynku finansowego. – Niemniej jednak rozróżnienie na gminy ościenne i te, które nie graniczą z dużym miastem, sztucznie je dzieli na lepsze i gorsze – uważa. Lepiej byłoby, jego zdaniem, gdyby wskaźniki były ustalane dla poszczególnych powiatów.

Bardziej sceptyczny jest Jacek Bielecki, ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

– Dobrze, że podniesie się limity cenowe, ale w 2014 r., czyli wtedy, kiedy prawdopodobnie wejdzie w życie MdM, będą one ustalane na podstawie cen z 2013 r., a to oznacza, że nie będą odpowiadały realnym cenom rynkowym – wskazuje. Te bowiem, w jego ocenie, za rok powinny pójść w górę.

Wynajmij, a później kup

Kolejna zmiana wprowadzona do programu MdM, po konsultacjach społecznych, dotyczy osób wynajmujących mieszkania m.in. od deweloperów, towarzystw budownictwa społecznego lub spółdzielni mieszkaniowych. One także będą mogły korzystać z nowego programu.

–         Wiele osób nie ma zdolności kredytowej, ale nie oznacza to, że za dwa–trzy lata nie poprawi się ich sytuacja materialna i wtedy będą mogły wykupić mieszkanie – tłumaczy wiceminister Styczeń. – Pod warunkiem jednak, że będą pierwszymi jego najemcami. Jest to także – podkreśla – propozycja skierowana do deweloperów, którzy mają kłopoty ze sprzedażą mieszkań.

–         Nie znam żadnego dewelopera, który wynajmowałby mieszkania – oponuje Bielecki. – Owszem, kilku próbowało to robić, ale banki kredytujące inwestycje sprzeciwiły się temu ze względu na ustawę o ochronie praw lokatorów. Tak bardzo chroni najemców, że trudno jest wyeksmitować nieuczciwego lub kłopotliwego lokatora, który nie chce się dobrowolnie wyprowadzić – wyjaśnia.

O kredyt będą się mogły starać rodziny i single, którzy chcą kupić mieszkanie od dewelopera nieprowadzącego rachunku powierniczego. Dotychczas projekt na to nie zezwalał.

Chodzi o to, że 29 kwietnia 2012 r. weszła w życie ustawa deweloperska, która wprowadziła obowiązkowe rachunki powiernicze. Kupujący mieszkanie, będące jeszcze w budowie, mają na nie wpłacać swoje pieniądze. Okazało się jednak, że wielu deweloperów, korzystając z przepisów przejściowych zawartych w tej ustawie, nie prowadzi tego typu rachunków.

Dla kogo 10 proc.

Przypomnijmy: program MdM przewiduje, że zamiast dopłat do oprocentowania odsetek rodzina lub singiel otrzyma 10 proc. jednorazowej dopłaty do wkładu własnego, niezbędnego do zaciągnięcia kredytu. Jeśli rodzina będzie miała przynajmniej jedno dziecko, to wsparcie wzrośnie o kolejne 5 proc. Gdyby zaś w ciągu pięciu lat od zaciągnięcia kredytu urodziło się trzecie lub kolejne, dostanie jeszcze 5 proc.

Z dopłaty do kredytu skorzystają rodziny i single, którzy nie przekroczyli jeszcze 35. roku życia.

Dopłata nie obejmie zakupu mieszkania na rynku wtórnym ani domu jednorodzinnego. W nowym programie będzie można nabyć mieszkanie do 75 mkw., a dopłata obejmie tylko 50 mkw.

Będą zmiany w programie „Mieszkanie dla młodych" (MdM), następcy „Rodziny na swoim". Zakończyły się właśnie konsultacje społeczne projektu wprowadzającego MdM, czyli nowy rodzaj kredytu ze wsparciem państwa. Przeznaczony jest on dla młodych małżeństw i osób samotnych, które chcą kupić swoje pierwsze mieszkanie.

– Postanowiliśmy podnieść o 20 proc. wskaźnik dla gmin sąsiadujących z dużymi aglomeracjami i miastami wojewódzkimi – mówi Piotr Styczeń, wiceminister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara