Obecnie legalizacja samowoli na terenach pozbawionych planu jest bardzo często niemożliwa. To się zmieni po publikacji wczorajszego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Dotyczył pytania prawnego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z Gorzowa Wielkopolskiego. Miał on wątpliwości, jak stosować art. 48 ust. 2 pkt 1 lit. b i ust. 3 pkt 1 prawa budowlanego.
Wojewódzki Sąd Administracyjny rozpatrywał skargę mieszkańca jednej z podgorzowskich miejscowości na decyzję wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego. Urzędnicy żądali rozbiórki ganku wejściowego, który został dobudowany do domu bez pozwolenia na budowę w 2003 r.
Nadzór chciał wprawdzie zalegalizować budowę tego ganku, ale właściciel nie dostarczył ostatecznej decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu na dzień wszczęcia postępowania legalizacyjnego. Takiej decyzji prawo budowlane wymaga od osób, które chcą zalegalizować samowolę na terenach, dla których nie ma planu.
Zdaniem WSA spełnienie tego warunku jest w praktyce niemożliwe. Niewielu budujących dysponuje bowiem decyzją o warunkach zabudowy w chwili rozpoczęcia postępowania legalizacyjnego.
Tym samym przepisy – w opinii WSA – pozbawiają inwestorów prawa do legalizacji samowoli.