Pokutuje pogląd, że sprzedaż mieszkania obciążonego kredytem hipotecznym nie jest możliwa. To nieprawda. Przybywa tego typu transakcji. Oczywiście taka sprzedaż wymaga załatwienia dodatkowych formalności. Ale jak pokazuje praktyka, jest możliwa.
[srodtytul]Zaczynamy od umowy przedwstępnej[/srodtytul]
Jeżeli sprzedający znalazł chętnego na swoje lokum, to idą do notariusza i spisują umowę przedwstępną. To bardzo ważne.
– Niewiele osób kupuje za gotówkę, najczęściej muszą zaciągnąć kredyt. Bank wymaga zaś dostarczenia notarialnej umowy przedwstępnej – wyjaśnia notariusz Robert Dor. – Sprzedający, zanim ją podpisze, musi dostarczyć komplet dokumentów dotyczących mieszkania, a więc tytuł prawny (akt notarialny, przy spółdzielczych mieszkaniach własnościowych: pisemną lub notarialną umowę ustanawiającą własnościowe prawo) oraz odpis z księgi wieczystej.
Gdy sprzedawane jest mieszkanie spółdzielcze, niezbędne będzie także zaświadczenie wydane przez spółdzielnię, potwierdzające, że sprzedającemu przysługuje prawo do lokalu, że nie ciążą na nim zaległości w opłatach za lokal oraz że sprzedający jest członkiem spółdzielni itd. Gdy lokal stanowi odrębną nieruchomość, potrzebne będzie zaświadczenie ze wspólnoty, że właściciel nie zalega z zaliczkami.